Marszałek Grodzki w Czechach: Wśród tematów rozmów z Zemanem i Fialą wojna w Ukrainie i nadchodząca czeska prezydencja w UE

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki (pośrodku), przewodniczący Senatu Republiki Czeskiej Miloš Vystrčil (po prawej) oraz hejtman kraju Wysoczyna Vítězslav Schrek (po lewej) wzięli udział w spotkaniu w Igławie, 21.04.2022 r. (Radek Pietruszka / PAP)

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki (pośrodku), przewodniczący Senatu Republiki Czeskiej Miloš Vystrčil (po prawej) oraz hejtman kraju Wysoczyna Vítězslav Schrek (po lewej) wzięli udział w spotkaniu w Igławie, 21.04.2022 r. (Radek Pietruszka / PAP)

Dominującym tematem rozmów w Pradze była wojna w Ukrainie w każdym aspekcie – opieki nad uchodźcami czy wsparcia finansowego i militarnego, podkreślił w środę marszałek Senatu Tomasz Grodzki po spotkaniach z prezydentem Czech Milošem Zemanem oraz premierem Petrem Fialą.

Dodał, że wśród tematów rozmów było także nadchodzące czeskie przewodnictwo w UE.

Marszałek polskiego Senatu przebywa w Pradze z dwudniową wizytą; w środę spotkał się z czeskim premierem Petrem Fialą; wcześniej rozmawiał z szefem czeskiego Senatu Milošem Vystrčilem.

Grodzki powiedział PAP, że choć z założenia jego wizyta miała być poświęcona kwestiom polsko-czeskim, to dominującym tematem okazała się wojna w Ukrainie w każdym aspekcie: opieki nad uchodźcami, wsparcia finansowego i militarnego Ukraińców. Dodał, że potrzebne jest dozbrojenie ich ciężkim sprzętem.

„Tu Czesi poczynili olbrzymie postępy, bo oddali swoje czołgi T-72, które Ukraińcy umieją obsługiwać. Rozmawialiśmy także o późniejszej odbudowie Ukrainy po wojnie, bo wierzymy że ona się wkrótce zakończy, i środkach, które będą do tego potrzebne” – powiedział.

Przypomniał ponadto, że razem z Vystrčilem wystosowali list do parlamentów Europy i kilku krajów poza nią, w którym opisali, co widzieli w kwietniu w Buczy, Irpieniu i Borodziance, dając świadectwo – jak mówił – „okrucieństw rosyjskiego agresora i ludobójstwa, które zostało tam popełnione”. Wyraził nadzieję, że parlamenty użyją swojego autorytetu, by przekonać rządy państw do zwiększenia pomocy dla Ukrainy, szczególnie w kwestii dostarczenia jej broni.

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki (po lewej) oraz przewodniczący Senatu Republiki Czeskiej Miloš Vystrčil (po prawej) podczas złożenia kwiatów na Grobie Nieznanego Żołnierza w Pradze, 20.04.2022 r. (Radek Pietruszka / PAP)

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki (po lewej) oraz przewodniczący Senatu Republiki Czeskiej Miloš Vystrčil (po prawej) podczas złożenia kwiatów na Grobie Nieznanego Żołnierza w Pradze, 20.04.2022 r. (Radek Pietruszka / PAP)

Jak podkreślił Grodzki, tej pomocy potrzeba „szybko i w dużych ilościach, bo szykuje się największa bitwa pancerna od czasu bitwy pod łukiem kurskim z czasów II wojny światowej, która może zdecydować o losie wschodniej Ukrainy”. Poinformował, że podpisany przez niego i Vystrčila list – przetłumaczony na języki polski, czeski, ukraiński i angielski – Senat czeski rozsyła do wszystkich parlamentów w Europie. Podkreślił, że jest to próba zobligowania wzajemnego państw do udzielenia większej pomocy Ukrainie”.

„Rozmawialiśmy też, zwłaszcza z premierem Fialą, o nadchodzącej prezydencji Czech w UE, gdzie tematy współpracy militarnej będą siłą rzeczy dominujące. Ale zwróciliśmy też uwagę na zdrowie Europejczyków, w kontekście tego, że w PE powstała po raz pierwszy komisja specjalna ds. walki z rakiem, która przygotowała dość mocny apel. Zobowiązaliśmy się, że będziemy czeską prezydencję wspierać w ramach konstytucyjnych możliwości Senatu po to, by przede wszystkim jak najszybciej zakończono wojnę w Ukrainie, ale i rozwiązywać inne problemy, które trapią nasz kontynent” – dodał Grodzki.

Odniósł się także do kwestii środków unijnych na wsparcie między innymi Polski w kryzysie uchodźczym.

„Jest takie powiedzenie: żeby wygrać w totolotka, trzeba wypełnić kupon. Te środki w Unii są i po części zostały przyznane. Nie ma wątpliwości, że udźwignięcie w tak dużej skali uchodźców, którzy w dużej mierze chcą wrócić do swojego kraju to jest wysiłek całej Europy” – powiedział. Dodał, że z dotychczasowych rozmów z szefami parlamentów krajów UE i szefowej PE wynikało, że jest wola przekazania Polsce i innym krajom, które przyjmują uchodźców, znaczącej pomocy finansowej.

Grodzki podkreślił, że dotyczy to także innych krajów, w tym Czech, które przyjęły 300 tys. uchodźców, oraz Mołdawii. „Nie ma wątpliwości, że UE ma na to środki i chce je przeznaczyć, ale pierwszy ruch musi być wykonany ze strony rządów poszczególnych państw. To nie jest proszenie się o cokolwiek, to korzystanie z mechanizmów, które zbudowała UE” – tłumaczył.

Mówił, że podczas środowych rozmów z Zemanem i Fialą wyrażano zadowolenie z zakończenia sporu o Turów, choć podkreślił, że można było rozwiązać go wcześniej.

W środę w Pradze Grodzki i Vystrčil odwiedzili Narodowe Miejsce Pamięci na Górze Vitkov, gdzie złożyli wieńce pod pomnikiem Jana Žižki. Politycy i ambasador Ukrainy w Republice Czeskiej Jewhen Perebyjnis złożyli też kwiaty na czeskim Grobie Nieznanego Żołnierza.

Na czwartek z kolei zaplanowano między innymi spotkania Grodzkiego z szefem czeskiego MSZ Janem Lipavským i przewodniczącą Izby Poselskiej parlamentu czeskiego Markétą Pekarovą Adamovą.

Autorka: Wiktoria Nicałek, PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję