Lawa wydostająca się od niedzieli z kanaryjskiego wulkanu Cumbre Vieja zalała do wtorku ponad 110 hektarów terenów na wyspie La Palma. Według wulkanologów erupcja może zakończyć się dopiero w grudniu.
We wtorkowym komunikacie władze kanaryjskiej wyspy podały, że do wtorku rano lawa zniszczyła 166 budynków mieszkalnych oraz zmusiła do ewakuacji ponad 5500 osób.
Miembros y efectivos de @BomberosGC nos envían estas imágenes de su despliegue ahora mismo en el municipio de #ElPaso, entre #Tajuya y #ElParaiso#VolcandeLaPalma #volcanCumbreVieja pic.twitter.com/gB5xgBhTwa
— RTVC (@RTVCes) September 20, 2021
W nocy z poniedziałku na wtorek lokalne służby przeprowadziły ewakuację miejscowości Tacande, po tym, jak w jej pobliżu pojawił się otwór z wyciekającą lawą.
Tymczasem jak wynika z oceny Krajowego Instytutu Geograficznego (hiszp. Instituto Geográfico Nacional, IGN) w Madrycie, we wtorek powinno dojść do zetknięcia pierwszych strumieni wyciekającej z Cumbre Vieja lawy z Oceanem Atlantyckim.
Eksperci instytutu szacują, że erupcja wulkanu, który podczas ostatniej nocy doprowadził do kilku kolejnych wstrząsów sejsmicznych na La Palmie, może zakończyć się dopiero w grudniu.
Wulkanolog z IGN Alicia Felpeto wyjaśniła w rozmowie z madryckim dziennikiem „Publico”, że z analizy wcześniejszych wybuchów kanaryjskiego wulkanu wynika, iż erupcja może trwać nawet przez 84 dni.
„W chwili obecnej największe zagrożenie stanowią pożary wynikające z erupcji” – przestrzegła Felpeto, wskazując, że temperatura wydostającej się z wulkanu magmy sięga 1000 st. C.
Autor: Marcin Zatyka, PAP.