27 lipca Parlament Europejski przyjął nową deklarację, która potępia grabież organów od więźniów sumienia w Chinach i wzywa elitę polityczną naszego kontynentu, by przedsięwzięła odpowiednie kroki mające na celu zatrzymanie tego procederu.
Deklaracja nr 0048 w sprawie „zakończenia grabieży organów od więźniów sumienia w Chinach” jest przede wszystkim skierowana do Rady Europy, by wcieliła w życie Rezolucję z 2013 r., która także poruszała ten temat.
Deklaracja odnosi się do „trwałych i wiarygodnych dowodów na systematyczną i zezwalaną przez państwo grabież organów od niegodzących się na to więźniów sumienia w Chińskiej Republice Ludowej, której ofiarami są przede wszystkim praktykujący Falun Gong – spokojną praktykę duchową, ale zabijani są także Ujgurowie, Tybetańczycy i chrześcijanie”. Do 27 lipca deklarację podpisało 413 europosłów.
W deklaracji możemy przeczytać: „Biorąc pod uwagę wielkość tej zbrodni, oczywistym jest, że należy bez zwłoki zorganizować niezależne badania grabieży organów mającej miejsce w Chińskiej Republice Ludowej”.
Rezolucja z 2013 r. wzywała Unię Europejską i państwa członkowskie, by poruszyły sprawę pobierania organów w Chinach, publicznie potępiły nadużycia dotyczące transplantacji w Chinach, rozpoczęły niezależne dochodzenie dotyczące grabieży organów, ścigały osoby zamieszane w ten proceder oraz uczulały na tę kwestię swoich obywateli podróżujących do Chin.
Dwa lata po uchwaleniu tej rezolucji Unia Europejska nie wykonała żadnego z tych punktów.
Tomáš Zdechovský, europoseł z Czech, był autorem nowej deklaracji. W wywiadzie opisał, na jakie przeciwności natrafia każda próba wprowadzenia tej kwestii do głównego nurtu dyskursu pomiędzy Europą a Chinami.
„Moi koledzy byli wielce zaskoczeni, kiedy usłyszeli tę informację” – powiedział Zdechovský. „Nigdy wcześniej o tym nie słyszeli”. Jednakże wielu z nich „zareagowało negatywnie” – stwierdził.
„Powiedzieli mi, że utrzymujemy stosunki gospodarcze z Chinami, i prosili, bym nie rozpoczynał rozmów na ten temat na poziomie europejskim, gdyż obecnie potrzebujemy silnego związku z Chinami”.
Zdechovský odpowiedział rozmówcom: „Ta deklaracja nie jest przeciwko Chinom, to jest wspieranie podstawowych praw człowieka. Powiedziałem, że żyjemy w demokratycznej Unii Europejskiej i nie możemy o tym nie mówić”.
Deklaracja wymagała podpisów przynajmniej połowy europosłów, aby została przyjęta. Tę liczbę osiągnięto parę tygodni przed upływem terminu, czyli 27 lipca. Nie jest to prawo wiążące i nie wymusza na Unii żadnych działań. Jednakże wyraża opinię Parlamentu Europejskiego w tej sprawie.
Ekstremalna i nikczemna natura tej zbrodni – uprzemysłowiona, nastawiona na zysk i kierowana przez państwo z udziałem lekarzy procedura zabijania więźniów sumienia dla ich organów – jest tym, co przyciągnęło uwagę wielu europejskich polityków, którzy w innych przypadkach nie wykazują zainteresowania UE jako bytem politycznym.
Gerard Batten, współzałożyciel UK Independence Party [niezależnej antyunijnej partii w Wielkiej Brytanii – przyp. tłumacza], w swojej karierze europosła podpisał tylko raz inną deklarację – dotyczyła systemu ostrzegania w sprawie porwań dzieci.
„Wszyscy myślimy podobnie: nie dowierzamy, że to [grabież organów – przyp. tłumacza] naprawdę ma miejsce” – powiedział Batten w wywiadzie telefonicznym. „To byłoby nie do uwierzenia, gdyby nie ogromna ilość dowodów w tej sprawie, zebranych przez wiele lat”.
Po tym jak Batten zaprosił mówcę, by przedstawił ten temat innym członkom jego partii, byli oni całkowicie „zszokowani, że zbrodnia tego rodzaju i o takiej skali ma miejsce”.
„Rozumiem, z jakich powodów rządy państw oraz Parlament Europejski nie chcą poruszać tego tematu” – powiedział Batten. „W świecie realpolitik muszą utrzymywać stosunki z Chinami i muszą rozmawiać o handlu, dyplomacji i sprawach wojskowych”.
Następnie dodał: „Rozumiem więc, dlaczego tak trudno jest im uwierzyć w to, co się dzieje w Chinach. Jest to podobne do sytuacji w nazistowskich Niemczech podczas Holokaustu”.
„Ten problem musi się znaleźć w gazetach, telewizji i w radiu. Kiedy większość ludzi będzie o nim wiedzieć, pomoże to rządom zająć stanowisko – mam nadzieję, że wszystkie kraje świata zmuszą Chiny do zakończenia procederu” – dodał Batten.
Zdechovsky powiedział, że we wrześniu on i jego koledzy spróbują w jakiś sposób zmusić Unię Europejską do działań. Sprawdzą także, co Parlament Europejski jest w stanie zrobić, by posunąć sprawę naprzód.
Tekst oryginalny ukazał się w anglojęzycznej edycji „The Epoch Times” dnia 2016-06-26, link do artykułu: http://www.theepochtimes.com/n3/2125771-europe-takes-another-step-to-censure-organ-harvesting-in-china/