Katastrofa linowej kolejki górskiej w Piemoncie we Włoszech

Zdjęcie udostępnione przez włoską straż pożarną, Vigili del Fuoco, przedstawia miejsce wypadku kolejki linowej w pobliżu jeziora Maggiore, północne Włochy, 23.05.2021 r. (VIGILI DEL FUOCO HANDOUT/PAP/EPA)

Zdjęcie udostępnione przez włoską straż pożarną, Vigili del Fuoco, przedstawia miejsce wypadku kolejki linowej w pobliżu jeziora Maggiore, północne Włochy, 23.05.2021 r. (VIGILI DEL FUOCO HANDOUT/PAP/EPA)

Do 13 wzrosła liczba ofiar katastrofy kolejki górskiej we włoskich Alpach Pennińskich w Piemoncie w niedzielę – podają największe gazety za służbami ratowniczymi. W wyniku zerwania liny runęła kolejka łącząca miejscowość Stresa ze szczytem Mottarone.

Dwoje dzieci w wieku 5 i 9 lat jest ciężko rannych. Lokalne media z Turynu podają, że w tamtejszym szpitalu trwa walka o ich życie.

Tożsamość ofiar nie jest znana. Nie wiadomo jeszcze, czy byli wśród nich zagraniczni turyści.

Według pierwszych doniesień lina zerwała się w odległości 300 m od szczytu, gdzie jest stacja końcowa, w jednym z najwyższych punktów na trasie.

Wagonik runął na trudno dostępny teren leśny i jest całkowicie zmiażdżony. Akcja ratunkowa była utrudniona.

Zdjęcie udostępnione przez biuro prasowe Corpo Nazionale Soccorso Alpino Speleologico, CNSAS, włoskiej krajowej służby ratowniczej, przedstawia miejsce wypadku kolejki linowej w pobliżu jeziora Maggiore, północne Włochy, 23.05.2021 r. (CNSAS HANDOUT/PAP/EPA)

Zdjęcie udostępnione przez biuro prasowe Corpo Nazionale Soccorso Alpino Speleologico, CNSAS, włoskiej krajowej służby ratowniczej, przedstawia miejsce wypadku kolejki linowej w pobliżu jeziora Maggiore, północne Włochy, 23.05.2021 r. (CNSAS HANDOUT/PAP/EPA)

Zainaugurowana 51 lat temu panoramiczna kolejka prowadząca na szczyt Mottarone z turystycznej miejscowości Stresa została otwarta 24 kwietnia po długiej przerwie w związku z pandemią.

Wcześniej, od 2014 do 2016 roku, była zamknięta z powodu prac konserwacyjnych.

Kondolencje rodzinom ofiar złożył w imieniu całego rządu premier Mario Draghi.

Minister infrastruktury i transportu Enrico Giovannini zapowiedział w telewizji RAI powołanie komisji do zbadania przyczyn katastrofy. Sprawdzi ona też kontrole, jakie były tam prowadzone.

W związku z niedzielną katastrofą powróciły we Włoszech wspomnienia tragedii z lutego 1998 roku, gdy amerykański samolot wojskowy z bazy w Aviano przeciął linę kolejki prowadzącej na szczyt Cermis w Trydencie. Zginęło wtedy 20 osób, wśród nich dwoje Polaków.

Z Rzymu Sylwia Wysocka, PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję