Jest kompromis pomiędzy Ministerstwem Zdrowia a lekarzami rezydentami. Podpisano porozumienie

Minister zdrowia Łukasz Szumowski (po lewej) oraz członkowie Porozumienia Rezydentów OZZL Łukasz Jankowski (w środku) i Jarosław Biliński (po prawej) podczas konferencji prasowej po spotkaniu w siedzibie resortu w Warszawie, 8.02.2018 r. (Tomasz Gzell / PAP)

Minister zdrowia Łukasz Szumowski (po lewej) oraz członkowie Porozumienia Rezydentów OZZL Łukasz Jankowski (w środku) i Jarosław Biliński (po prawej) podczas konferencji prasowej po spotkaniu w siedzibie resortu w Warszawie, 8.02.2018 r. (Tomasz Gzell / PAP)

Po długich i ciężkich rozmowach udało się wypracować kompromis – poinformował PAP w czwartek minister zdrowia Łukasz Szumowski na wspólnej konferencji z przedstawicielami Porozumienia Rezydentów OZZL.

Porozumienie przewiduje podwyżki dla rezydentów, stopniowy, z roku na rok, wzrost nakładów na zdrowie – do 6 proc. PKB w 2024 roku, a także  zobowiązanie do dalszego dialogu z zawodami medycznymi.

Zawiera także m.in. zapewnienie zwiększenia wynagrodzeń lekarzy specjalistów pracujących w jednym szpitalu, wyższych wynagrodzeń dla lekarzy rezydentów w zamian za zobowiązanie do pracy w Polsce po zakończeniu specjalizacji przez okres dwóch lat oraz odbiurokratyzowania pracy lekarzy i pielęgniarek.

– Moja strategia opiera się na kilku punktach: dialog i jeszcze raz dialog, odbiurokratyzowanie ochrony zdrowia, informatyzacja, innowacja, uszczelnienie systemu oraz reforma systemu kształcenia podyplomowego – powiedział minister zdrowia. Jak ocenił, pakiet rozwiązań przedstawiony lekarzom rezydentom wpisuje się w tę strategię i odpowiada na ich postulaty.

– Dla nas to kompromis bardzo trudny, ale bardzo potrzebny, również po to, aby nie eskalować tego konfliktu – powiedział z kolei wiceprzewodniczący Porozumienia Łukasz Jankowski.

Wskazywał, że oprócz wzrostu nakładów, a więc – jak zaznaczył – „absolutnie kluczowego postulatu” w porozumieniu zawarto też inne zmiany. – Bardzo ważne, służące temu, żeby zachęcić lekarzy do zostawania w Polsce, zachęcić kadrę medyczną do pracy w publicznym systemie ochrony zdrowia. Mówię tu choćby o podwyższeniu wynagrodzeń dla lekarzy rezydentów i lekarzy specjalistów, tak aby nasze hasło: jeden lekarz – jeden etat, mogło rzeczywiście wejść w życie. Mówię tutaj o dużej zmianie, jaką jest deklaracja pana ministra, że dołoży wszelkich starań, aby opt-out w przeciągu 10 lat naprawdę zniknął – powiedział Jankowski.

Protesty młodych lekarzy zaczęły się 2 października. Żądali zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia oraz podwyżki wynagrodzeń. Porozumienie Zawodów Medycznych, w którym zrzeszone jest także Porozumienie Rezydentów OZZL, przygotowało projekt obywatelski. Zakłada on wyznaczenie docelowego poziomu finansowania ochrony zdrowia na nie mniej niż 6,8 proc. PKB od 2021 roku. Obowiązująca już rządowa ustawa zakłada stopniowy wzrost nakładów na opiekę zdrowotną do 6 proc. PKB do 2025 roku.

Na początku rezydenci prowadzili protest głodowy, później zaczęli wypowiadać klauzulę opt-out. To umowa, na mocy której lekarze zgadzają się na wydłużenie czasu pracy powyżej 48 godzin tygodniowo. Dzięki temu w wielu szpitalach zapewniona jest obsada lekarska przez całą dobę. Według szacunków Ministerstwa Zdrowia klauzulę opt-out wypowiedziało ok. 3,8 tys. lekarzy. Zdaniem protestujących ta liczba wynosi ok. 5 tys.

Źródło: PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję