Coraz więcej Rosjan próbuje przedostać się do Finlandii. Wzmożony ruch na przejściach granicznych rozpoczął się w nocy ze środy na czwartek; tworzą się ponadstumetrowe kolejki samochodów – przekazała w czwartek fińska straż graniczna. W środę prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił w kraju częściową mobilizację.
Jak poinformował oddział straży granicznej dla południowo-wschodniej Finlandii, obecnie ruch na granicy jest większy niż w poprzednich dniach. Oddział kontroluje przejścia drogowe w południowej Karelii, tj. łączące Finlandię głównie z regionem Petersburga.
W ciągu ostatnich siedmiu dni liczba przybyłych do Finlandii osób z rosyjskim paszportem wzrosła o prawie 60 proc. – podano w komunikacie. Tylko w środę przez przejścia na wschodniej granicy do kraju przyjechało ponad 5 tys. Rosjan (w poprzednią środę było ich nieco ponad 3 tys.).
Przejścia w południowo-wschodniej Finlandii są zwykle o wiele bardziej popularne niż np. w Północnej Karelii czy Laponii. Przybywający z Rosji to zarówno pojedynczy podróżni, jak i rodziny z dziećmi. Przyjeżdżają do Finlandii głównie własnymi samochodami.
Jeszcze bardziej wzmożonego ruchu straż graniczna spodziewa się pod koniec tygodnia i w weekend.
Ruch z Finlandii do Rosji utrzymuje się na normalnym poziomie; w ciągu tygodnia granicę przekroczyło w tę stronę ponad 3 tys. osób, w tym ponad 2,5 tys. Rosjan.
Minister spraw zagranicznych Finlandii Pekka Haavisto zapowiedział w środę wieczorem, że w związku z „powolnymi działaniami na szczeblu UE” oraz wzmożonym ruchem na granicy wschodniej Finlandia podejmie własne „środki zapobiegawcze”, w tym obejmujące wizy turystyczne. Nie chcemy być krajem tranzytowym dla tych, którzy mają wizy Schengen przyznane przez inne kraje UE – oświadczył na sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku.
Źródło: PAP.