Domowe koty cierpią na nadwagę tak jak ludzie

Badacze przeanalizowali dane dotyczące wagi ponad 19 mln kotów w Kanadzie i USA w latach 1981-2016. Było to pierwsze takie badanie ns świecie. Zdjęcie ilustracyjne (<a href="https://pixabay.com/pl/users/webandi-1460261/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=2120915">Andreas Lischka</a> / <a href="https://pixabay.com/pl/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=2120915">Pixabay</a>)

Badacze przeanalizowali dane dotyczące wagi ponad 19 mln kotów w Kanadzie i USA w latach 1981-2016. Było to pierwsze takie badanie ns świecie. Zdjęcie ilustracyjne (Andreas Lischka / Pixabay)

Domowe koty tak jak ludzie mają problem z nadwagą – wynika z badań przeprowadzonych przez naukowców z kanadyjskiego Uniwersytetu w Guelph. To pierwsze badanie tego typu na świecie.

Badacze przeanalizowali dane dotyczące wagi ponad 19 mln kotów w Kanadzie i USA w latach 1981-2016. Koty te były ważone przez weterynarzy ponad 54 mln razy, a dane zestawiono tak, by dawały obraz sytuacji dla różnych ras – precyzuje opis założeń do badania, którego wyniki właśnie ukazały się w „Journal of the American Veterinary Medical Association”.

„My jako ludzie wiemy, że musimy się bardzo starać, by utrzymać zdrową wagę, ale jeśli chodzi o koty, nie było jasnej definicji tego, czym jest właściwa waga. Po prostu nie było danych. Określenie tego, jak zmienia się waga kotów w ciągu ich życia, daje nam istotne informacje o ich zdrowiu” – mówiła cytowana w komunikacie prof. Theresa Bernardo, jedna ze współautorek badania.

Koty były ważone przez weterynarzy ponad 54 mln razy, a dane zestawiono tak, by dawały obraz sytuacji dla różnych ras (<a href="https://pixabay.com/pl/users/photosforyou-124319/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=3021725">photosforyou</a> / <a href="https://pixabay.com/pl/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=3021725">Pixabay</a>)

Koty były ważone przez weterynarzy ponad 54 mln razy, a dane zestawiono tak, by dawały obraz sytuacji dla różnych ras (photosforyou / Pixabay)

Porównywano dane zestawione w 1995, 2005 i 2015 roku dla kotów czterech najpopularniejszych ras: syjamskich, perskich, himalajskich i maine coon oraz kotów nierasowych. W przypadku kotów rasowych ich waga rosła nie tylko, gdy dorastały, ale także w dorosłym wieku i była średnio najwyższa, gdy miały między 6 a 10 lat, a w przypadku kotów nierasowych – gdy miały 8 lat. Wyższą wagę osiągają koty wykastrowane. „Waga kotów rośnie z wiekiem, a ich średnia waga jest coraz wyższa” – napisano w komunikacie na stronach Uniwersytetu w Guelph.

„Mamy obawy co do otyłości kotów w średnim wieku, ponieważ wiemy, że prowadzi ona do chorób takich jak cukrzyca, choroby serca, osteoporoza i rak” – podkreślił cytowany w komunikacie dr Adam Campigotto, współautor pracy.

Statystyki pokazały też, że w kartach 52 proc. kotów objętych badaniem była tylko jedna informacja dotycząca ich wagi, a to znaczy, że ich właściciele nie przywozili kotów do weterynarza lub zawozili je do innych przychodni. „Wiele kocich problemów jest pomijanych, ponieważ koty ukrywają swoje problemy zdrowotne i weterynarz nie widzi ich tak często jak psów” – podkreśliła Bernardo.

Statystyki pokazały też, że w kartach 52 proc. kotów objętych badaniem była tylko jedna informacja dotycząca ich wagi, a to znaczy, że ich właściciele nie przywozili kotów do weterynarza lub zawozili je do innych przychodni. Zdjęcie ilustracyjne (<a href="https://pixabay.com/pl/users/DarkWorkX-1664300/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=2669597">DarkWorkX</a> / <a href="https://pixabay.com/pl/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=2669597">Pixabay</a>)

Statystyki pokazały też, że w kartach 52 proc. kotów objętych badaniem była tylko jedna informacja dotycząca ich wagi, a to znaczy, że ich właściciele nie przywozili kotów do weterynarza lub zawozili je do innych przychodni. Zdjęcie ilustracyjne (DarkWorkX / Pixabay)

Zwróciła też uwagę, że obserwacja wagi ciała jest ważną wskazówką co do zdrowia tak samo ludzi jak i zwierząt, więc warto ważyć regularnie nie tylko siebie, także koty w domu. Naukowcy jednak nie podają wskazówek, jak zmusić kota do spokojnego siedzenia na wadze. Jeden z weterynarzy powiedział PAP, że w przypadku kotów bardzo niechętnych ważeniu trzeba „zająć się matematyką oraz zdrowiem właściciela i kota”, czyli wejść samemu na wagę, następnie z kotem i od wyższej wartości odjąć niższą – pozostanie waga kota. „A przy okazji można regularnie ważyć siebie” – dodał.

Teraz badacze z Uniwersytetu w Guelph zajmą się metodami redukcji otyłości w kociej populacji, takimi jak opracowanie automatycznych podajników jedzenia połączonych z wagą, które wydawałyby stosowne dla danego kota ilości pokarmu. Zwrócono też uwagę, że przekazanie weterynarzom informacji ułatwiłoby rozmowy z właścicielami zwierząt. „To prowadziłoby też do zmiany podejścia – z zajmowania się tylko chorobami do położenia nacisku na dbanie o zdrowie kota” – wyjaśnił Campigotto.

Z Toronto Anna Lach, PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję