Ambasador USA w Polsce: Israel Katz powinien przeprosić za swoje słowa

Ambasador Stanów Zjednoczonych Georgette Mosbacher (po lewej) podczas otwarcia pierwszego spotkania grupy ds. LNG w ramach Partnerstwa Wschodniego (Eastern Partnership LNG Network), Warszawa, 20.02.2019 r. (Radek Pietruszka / PAP)

Ambasador Stanów Zjednoczonych Georgette Mosbacher (po lewej) podczas otwarcia pierwszego spotkania grupy ds. LNG w ramach Partnerstwa Wschodniego (Eastern Partnership LNG Network), Warszawa, 20.02.2019 r. (Radek Pietruszka / PAP)

P.o. ministra spraw zagranicznych Izraela Israel Katz powinien przeprosić za swoje słowa – oceniła w środę ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher.

Israel Katz, odnosząc się w niedzielę do słów przypisanych przez media izraelskie premierowi Izraela Benjaminowi Netanjahu stwierdził: „Nasz premier wyraził się jasno. Sam jestem synem ocalonych z Holokaustu. Jak każdy Izraelczyk i Żyd mogę powiedzieć: nie zapomnimy i nie przebaczymy. Było wielu Polaków, którzy kolaborowali z nazistami i – tak jak powiedział Icchak Szamir (były premier Izraela – przyp. PAP), któremu Polacy zamordowali ojca – ‘Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki’”.

Ambasador USA pytana w środę przez dziennikarzy, czy premier Izraela Benjamin Netanjahu powinien przeprosić za słowa członka swojego rządu, odparła: – Nie. Myślę, że osoba, która je wypowiedziała, powinna przeprosić. Dopytywana, czy Israel Katz powinien w związku z tym przeprosić, powiedziała: – Tak, to zasługuje na przeprosiny.

Mosbacher zaznaczyła też, że jej niedawny wpis na Twitterze pokazał jej odczucia, co do tego, jak „nieodpowiedni był komentarz izraelskiego ministra spraw zagranicznych”. – Dwaj silni sojusznicy Stanów Zjednoczonych, jak Izrael i Polska, nie powinni używać tego rodzaju retoryki. Jesteśmy zbyt ważni dla siebie, żeby nie rozwiązać tej kwestii – powiedziała ambasador USA.

„Między bliskimi sojusznikami, takimi jak Polska i Izrael, nie ma miejsca na takie obraźliwe komentarze jak wypowiedź izraelskiego ministra spraw zagranicznych Israela Katza” – napisała Mosbacher we wtorek na Twitterze.

Pytana, jaka jest – jej zdaniem – najprostsza droga, aby rozwiązać obecny konflikt, powiedziała, że po pierwsze, trzeba rozmawiać. – Po drugie, jest ważne, żebyśmy pokazywali, rzeczy, które robimy, aby zwalczać antysemityzm. Wiem, że Polska wykonała wiele wysiłku i jest ważne, żeby Izrael o tym wiedział – powiedziała ambasador USA.

Dziennik „Jerusalem Post” poinformował w czwartek w ubiegłym tygodniu, że podczas pobytu w Warszawie, gdzie odbywał się szczyt bliskowschodni, premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział, że Polacy kolaborowali z nazistami w Holokauście. Informację tę zdementowała później ambasador Izraela w Polsce Anna Azari oraz kancelaria premiera Izraela. Według przedstawionych przez stronę izraelską wyjaśnień, w rzeczywistości szef izraelskiego rządu podczas rozmowy z dziennikarzami mówił o Polakach, nie o polskim narodzie ani państwie i odnosił się jedynie do tych Polaków, którzy współpracowali z nazistami.

Po wypowiedzi Katza premier Mateusz Morawiecki odwołał wyjazd polskiej delegacji na szczyt V4 do Izraela. Wyjaśnił, że podjął taką decyzję, ponieważ sformułowania, które padły z ust Katza, „są absolutnie niedopuszczalne”.

Autorka: Marzena Kozłowska, PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję