Zbyt ciężka ciężarówka mogła spowodować zawalenie się mostu koło Tuluzy na południu Francji – poinformował we wtorek mer miejscowości, gdzie doszło do tragedii, w której zginęły dwie osoby, w tym kierowca ciężarówki. Ładunek pojazdu przekraczał dopuszczalne normy.
„Szacujemy (ciężar ciężarówki) na ponad 40 ton. To była ciężarówka o gabarytach ponad normę i most się zawalił” – powiedział we wtorek Éric Oget, mer liczącego ok. 1000 mieszkańców Mirepoix-sur-Tarn.
Metalowy most łączący Mirepoix-sur-Tarn i Bessières, ok. 25 km na północny wschód od Tuluzy, runął do rzeki Tarn w poniedziałek rano.
W wyniku katastrofy zginęły dwie osoby: 15-latka podróżująca samochodem osobowym i kierowca ciężarówki. Rannych zostało pięć osób, w tym dwóch strażaków uczestniczących w akcji ratowniczej.
Kierowca, wjeżdżając na most z ładunkiem przekraczającym 40 ton, złamał normy wytrzymałościowe konstrukcji przewidziane na 19 ton – poinformował Oget, powołując się na wstępne ustalenia śledczych.
„To wielka tragedia, łączymy się w bólu z ofiarami wypadku” – oświadczył w poniedziałek po południu premier Francji Édouard Philippe, informując o otwarciu dochodzenia w sprawie katastrofy.
Śledczy wykorzystują m.in. zdjęcia wykonane przez nurków, pomocne w ustaleniu przyczyn katastrofy. Ciężarówka ma zostać wyciągnięta z rzeki w najbliższych dniach.
Lokalne władze oraz ministerstwo ds. transformacji ekologicznej i solidarnościowej oraz ds. transportu potwierdziły, że most nie stanowił zagrożenia dla bezpieczeństwa i był regularnie kontrolowany. Ostatnie kontrole konstrukcji odbyły się w 2018 i 2017 roku i nie wykazały żadnych problemów technicznych.
Most o długości 152 m i szerokości 5 m został wybudowany w latach 1931-35; odnowiono go w 2003 roku.
We Francji znajduje się ok. 250 tys. mostów. Według wstępnych szacunków służb ok. 30 proc. z nich wymaga remontu.
Z Paryża Katarzyna Stańko, PAP.