Wojewoda opolska: Nysa uratowana od najgorszego

Zołnierze WOT pomagają podczas powodzi w Nysie, 16.09.2024 r. (Sławek Pabian / PAP)

Zołnierze WOT pomagają podczas powodzi w Nysie, 16.09.2024 r. (Sławek Pabian / PAP)

Można powiedzieć, że Nysa jest uratowana od najgorszego. Jeżeli utrzyma się zmniejszony odpływ wody ze zbiornika Nysa, to miejscowość jest bezpieczna – powiedziała podczas wtorkowego posiedzenia sztabu kryzysowego z udziałem premiera wojewoda opolska Monika Jurek.

„W nocy trwała walka o utrzymanie Nysy. We wszystkich trzech miejscach prace związane z umocnieniem wału zostały zakończone. Śmigłowce już nie pracują w tym miejscu. Zrzucanie wielkich worków bardzo pomogło. Doszło do zmniejszonego odpływu wody ze zbiornika retencyjnego Nysa do 800 m sześc. na sekundę. Jeżeli ten poziom się utrzyma lub jeszcze zmniejszy, to można się cieszyć bezpieczeństwem Nysy” – powiedziała wojewoda.

W jej ocenie, można powiedzieć, że „Nysa jest uratowana od najgorszego”.

„Najtrudniejsza sytuacja w powiecie brzeskim jest w Lewinie Brzeskim na styku wpływu Nysy Kłodzkiej do Odry. Burmistrz Lewina zarządził ewakuację, pracują tam służby, bardzo pomaga wojsko” – podkreśliła Jurek.

Opole uznała za na razie bezpieczne, a sytuację wokół miasta określiła jako opanowaną.

Wojewoda śląski Marek Wójcik podkreślił, że najważniejszym wydarzeniem była nocna akcja na zbiorniku Racibórz Dolny.

„O 23.00 wykryto tam przesiąk hydrauliczny. Pracowało tam 60 strażaków do tego 200 żołnierzy WOT. Pracownicy Wód Polskich, strażacy i WOT zabezpieczyli miejsce zdarzenia, ułożyli dodatkowe big bagi (elastyczne kontenery, worki wykorzystywane m.in. do przechowywania materiałów sypkich – przyp. PAP). Wojsko patrolowało całe obwałowanie zbiornika. Nie znaleziono innych miejsc, które mogłyby stanowić zagrożenie. Działania zostały zakończone o godzinie szóstej” – poinformował wojewoda śląski.

Wojewodowie małopolski i lubuski informowali o stabilnej sytuacji w obu regionach. W Krakowie odwołano stan pogotowia przeciwpowodziowego.

W nocy w ratowaniu Nysy pomagali też siatkarze

Trener występujących w ekstraklasie siatkarzy PSG Stali Nysa Daniel Pliński, prezes klubu Robert Prygiel oraz niektórzy zawodnicy, np. Jakub Abramowicz, Patryk Szczurek, Wojciech Włodarczyk, pomagali w ratowaniu przed zalaniem centrum miasta.

 

My już jesteśmy i pomagamy umocnić wał w Naszej Nysie

Każda para rąk na wagę złota! Kto może – zapraszamy do pomocy. Tylko wspólnymi siłami uratujemy Nysę! ❤️‍
______
#StalToMy #PlusLiga

Opublikowany przez PSG Stal Nysa Poniedziałek, 16 września 2024

 

Ze względu na ulewne deszcze już w weekend niebezpieczeństwo powodzi stało się w Nysie realne. W niedzielę niektóre ulice zalała woda (ale centrum pozostało suche). W poniedziałek ewakuowano miejscowy szpital.

Późnym popołudniem sytuacja uległa pogorszeniu. Burmistrz miasta Kordian Kolbiarz w mediach społecznościowych zamieścił komunikat o ewakuacji mieszkańców: „Jestem zmuszony ogłosić ewakuację. Sytuacja jest bardzo groźna. Zagraża zdrowiu i życiu. Powodem ogłoszenia ewakuacji jest ryzyko – bardzo duże, rosnące – przerwania wałów przy ulicy Wyspiańskiego”.

Jak potwierdziła rzeczniczka Stali Aleksandra Głuszek, gdyby do tego nieszczęścia doszło, to do hali, gdzie grają siatkarze, prawdopodobnie także dostałaby się woda. Na razie miejsce to pełni funkcję punktu ewakuacyjnego, zaś na sąsiadującym parkingu lądują helikoptery.

Wieczorem władze miasta zaapelowały, aby chętni przyszli pomóc w ratowaniu mostu Kościuszki. Na apel odpowiedziały m.in. osoby związane ze Stalą. Na filmie, który opublikował nyski klub, widać np. jak trener Pliński pomaga przy wyładowywaniu z samochodu worków z piaskiem.

Ze względu na trudną sytuację w województwie opolskim w poniedziałek władze PlusLigi podjęły decyzję o przełożeniu meczu ekstraklasy siatkarzy PSG Stali z PGE GiEK Skrą Bełchatów. Miał on być rozegrany w czwartek. Nowy termin to 12 listopada. W niedzielę podopieczni Plińskiego mają grać u siebie z GKS Katowice. Jest rozważana opcja przełożenia meczu na poniedziałek.

Drużyna z Nysy nie rozegrała jeszcze spotkania w sezonie 2024/25. Pierwszy jej mecz, wyjazdowy z Asseco Resovią Rzeszów, także został przełożony – na 30 października.

Źródło: PAP, w tym relacja Rafała Czerkawskiego.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję