W związku z czarnym piątkiem rośnie zainteresowanie kredytami ratalnymi; tego dnia trzeba szczególnie uważać na swoje dane, które mogą posłużyć złodziejom do wyłudzenia kredytu – informuje w środowym komunikacie Biuro Informacji Kredytowej (BIK).
BIK zauważa, że choć tegoroczne „zakupowe święto” przypada 29 listopada, to oferty specjalne i zniżki kuszą już od kilku tygodni w sklepach zarówno stacjonarnych, jak internetowych.
„Czarny Piątek, czyli popularny ‘Black Friday’ ugruntował już swoją pozycję w kalendarzu konsumpcyjnym Polaków, którzy przedłużają zakupowe szaleństwo aż do tzw. Cyber Poniedziałku. Pokusa na rabaty i promocje specjalne z roku na rok owocuje wzrostem liczby udzielanych kredytów ratalnych (można je zaciągnąć za pośrednictwem np. sklepu – przyp. PAP) w stosunku do pozostałych weekendów w listopadzie” – napisano.
BIK zaobserwowało, że w 2017 r. liczba udzielonych kredytów ratalnych wzrosła prawie o połowę w stosunku do pozostałych weekendów w listopadzie 2017 r., a w 2018 r. było to już 80 proc. W Black Friday, który w 2017 r. był 24 listopada, banki udzieliły 20,5 tys. kredytów ratalnych na łączną kwotę 71,8 mln zł. Zarówno w ujęciu liczbowym, jak i wartościowym było to prawie o 100 proc. więcej, niż średnia dzienna dla pozostałych dni roboczych w listopadzie 2017 r.
W ubiegłym roku w czarny piątek 23 listopada banki udzieliły 23,92 tys. kredytów ratalnych na łączną kwotę 85,25 mln zł. W ujęciu liczbowym było to 116 proc., a w wartościowym 106 proc. więcej niż średnia dzienna dla pozostałych dni roboczych w listopadzie 2018 r.
„Po doświadczeniach lat 2017–2018, tegoroczne Święto Zakupów przypadające na 29 listopada 2019 r. zapowiada się jeszcze bardziej rekordowo. Tym bardziej, że banki w okresie styczeń – październik 2019 r. udzieliły kredytów ratalnych na wartość o 6,7 proc. wyższą niż rok temu” – podało BIK.
Trzeba szczególnie chronić dane osobiste
Biuro ocenia, że oferty specjalne w Black Friday, a także w Cyber Monday są istotnym impulsem do zakupów nie tylko w sklepach stacjonarnych, ale w dużej mierze internetowych. „Należy mieć świadomość, by w trakcie poszukiwania super oferty nie dać się złowić złodziejom, zastawiającym pułapki na nasze dane osobowe” – zwrócono uwagę.
Eksperci ostrzegają, że świąteczne przedsprzedaże, zniżki w sklepach internetowych i stacjonarnych są też okazją dla złodziei danych. Dlatego w tym czasie trzeba szczególnie zwracać uwagę na ochronę swoich danych, tzw. wrażliwych – imię i nazwisko, adres, numer dowodu osobistego, PESEL i data urodzin. Są one cenną informacją dla potencjalnych złodziei tożsamości.
„Dane te w rękach przestępców mogą zostać użyte m.in. do wyłudzenia kredytu czy pożyczek zarówno na osobę fizyczną, jak i na firmę […]. Trzeba mieć świadomość, że scenariusze hackerów bazują nie tylko na technologii, ale nadal przede wszystkim wykorzystują ludzką naiwność. Złodzieje internetowi czyhają na błędy, jakie popełniamy z powodu szybkości, automatyzmu postępowania lub zwykłego braku spostrzegawczości” – ostrzega BIK.
Nawyki zwiększające bezpieczeństwo
Według biura warto wpoić sobie kilka zasad bezpieczeństwa i wyrobić właściwe nawyki zachowań w internecie. BIK radzi m.in. stosowanie różnych haseł dostępu, regularne ich zmienianie i niezapamiętywanie przez przeglądarkę, niepodawanie loginów i haseł innym osobom.
„Zawsze jednak należy kierować się zdrowym rozsądkiem i zasadą ograniczonego zaufania, a także posiłkować się dostępnymi na rynku narzędziami, np. korzystać z Alertów BIK. To wygodne i proste rozwiązanie automatyczne, które działa 24h na dobę i niczym sygnał ostrzegaczy pomaga ubiec złodzieja” – podkreślono.
Dodano, że informacje o sposobach uzyskania ochrony przed wyłudzeniem można znaleźć w portalu BIK.pl.
Autor: Marcin Musiał, PAP. Tytuł i śródtytuły pochodzą od redakcji.