Na terenie jednej z posesji w Choszczówce z rodzinnego gniazda na drzewie wypadła młoda wiewiórka. Na szczęście zwierzakiem zainteresował się mieszkaniec i zadzwonił po Ekopatrol. Maluch trafił pod opiekę weterynarza.
Około godziny 8.30 funkcjonariusze Ekopatrolu otrzymali z ulicy Henrykowskiej na Białołęce zgłoszenie o malutkiej wiewiórce, która wypadła z gniazda.
#Białołęka: mieszkaniec ulicy Henrykowskiej wezwał #Ekopatrol do porzuconego wiewiórczego oseska.➡️https://t.co/Ce5z5PhzUL pic.twitter.com/S2AOumhKBo
— Straż Miejska m.st. Warszawy (@SMWarszawa) July 19, 2022
Na miejscu czekał na nich mieszkaniec domu, który wyjaśnił, że malucha znalazł w niedzielę 17 lipca pod drzewem. Mężczyzna obserwował zwierzątko, oczekując, że odnajdzie je jego matka. Mimo długiej obserwacji maluchem nie zainteresowała się żadna wiewiórka. Wówczas zabrał oseska do kartonu i zaniósł do domu. Rankiem zadzwonił po strażników miejskich.
„Funkcjonariusze odebrali wiewiórkę i czym prędzej zawieźli do Ośrodka Rehabilitacji Lasów Miejskich, który opiekuje się dzikimi zwierzętami. Tam zajmą się nim specjaliści weterynarii. Maluch ma szansę dorosnąć i wrócić na wolność” – przekazali strażnicy miejscy.
Źródło: PAP, na podstawie relaji Marty Stańczyk.