Prezes UODO Edyta Bielak-Jomaa z uznaniem odnotowała rezygnację Ministerstwa Zdrowia z dalszych prac nad przepisami o stosowaniu kamer przez zespoły ratownictwa medycznego w ramach prac nad projektem dotyczącym RODO – przekazał we wtorek Urząd.
W informacji udostępnionej PAP wskazano, że prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych interweniowała w Ministerstwie Zdrowia w tej sprawie, ponieważ jej zdaniem „proponowane rozwiązania budziły poważne wątpliwości, nie tylko z punktu widzenia ochrony danych osobowych, ale także przepisów dotyczących tajemnicy lekarskiej”.
Zdaniem prezes UODO procedowanie przepisów o stosowaniu przez ratowników monitoringu w ramach trwających prac legislacyjnych nad projektem noweli dotyczącym RODO uniemożliwia przeprowadzenie odpowiednich dyskusji oraz konsultacji publicznych. Tymczasem, jak zaznaczono, w ocenie prezesa UODO, w przypadku rozwiązań, które w tak znacznym stopniu ingerują w nasze prawo do prywatności, nieodzowna jest dyskusja obejmująca wiele podmiotów i instytucji, które mogą być dotknięte wprowadzonymi zmianami (m.in. organizacje pracodawców, związki zawodowe i pacjenci).
Ministerstwo Zdrowia w piśmie do UODO, datowanym na 14 lutego i udostępnionym przez Urząd, poinformowało, że zrezygnowało z procedowania rozwiązania w sprawie tzw. kamer nasobnych w ramach toczącego się procesu legislacyjnego dotyczącego rządowego projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z zapewnieniem stosowania rozporządzenia 2016/679.
„Aktualnie prowadzone są dalsze, pogłębione pracę analityczne, mające na celu potwierdzenie zasadności wprowadzenia ewentualnych zmian w zakresie wprowadzenia kamer nasobnych w zespołach ratownictwa medycznego” – przekazano w piśmie, pod którym widnieje podpis wiceminister Józefy Szczurek-Żelazko.
Wskazano w nim, że w przypadku podjęcia prac nad nowelizacją przepisów ustawy o PRM w przedmiotowym zakresie projekt będzie przedmiotem szerokiej dyskusji oraz konsultacji publicznych.
Kamery miałyby umożliwić rejestrowanie przebiegu interwencji ekip karetek pogotowia. Chodziłoby w szczególności o utrwalenie sytuacji zagrażających życiu ratowników medycznych i pacjentów.
Autorka: Katarzyna Lechowicz-Dyl, PAP.