Starsza pani oszukana przez przestępców próbowała wrzucić oszczędności do kosza na śmieci

Policjanci przypominają, że w żadnym wypadku nie proszą o przekazanie pieniędzy czy o ich przelanie na jakiekolwiek konto. Gdy ktoś do nas w tym celu zadzwoni, zanim cokolwiek zrobimy, skontaktujmy się z rodziną lub policją, by zweryfikować te informacje. Zdjęcie ilustracyjne (<a href="https://unsplash.com/@kel_foto?utm_content=creditCopyText&amp;utm_medium=referral&amp;utm_source=unsplash">Hansjörg Keller</a> / <a href="https://unsplash.com/photos/green-rotary-phone-beside-black-and-gray-cordless-home-phone-iKxDcv5Kx9Y?utm_content=creditCopyText&amp;utm_medium=referral&amp;utm_source=unsplash">Unsplash</a>)

Policjanci przypominają, że w żadnym wypadku nie proszą o przekazanie pieniędzy czy o ich przelanie na jakiekolwiek konto. Gdy ktoś do nas w tym celu zadzwoni, zanim cokolwiek zrobimy, skontaktujmy się z rodziną lub policją, by zweryfikować te informacje. Zdjęcie ilustracyjne (Hansjörg Keller / Unsplash)

Dzięki czujności policjantów z Katowic zmanipulowana przez oszustów 77-latka nie straciła swych oszczędności. Patrolujący ulice miasta mundurowi oraz inny świadek zauważyli, jak kobieta wrzuca do kosza na śmieci plik pieniędzy – w sumie 50 tys. zł.

Jak podała śląska komenda, policjanci z katowickiego oddziału prewencji, którzy patrolowali śródmieście Katowic, jadąc ul. Mikołowską, zwrócili uwagę na starszą kobietę rozmawiającą przez telefon. Wyglądała na bardzo roztrzęsioną, przejętą i zdenerwowaną.

„W tym samym momencie mundurowi zauważyli, jak wyjmuje ona z torebki grube pliki, wyglądające na banknoty i po owinięciu ich w kartkę papieru, wrzuca do kosza na śmieci. Po zatrzymaniu radiowozu, policjanci natychmiast podbiegli do kobiety, która od razu ich zapytała, czy to oni właśnie mieli zgłosić się po pieniądze” – opisywał zespół prasowy śląskiej policji.

Szybko okazało się, że kilka godzin wcześniej do seniorki zadzwoniła kobieta, która przedstawiła się jako policjantka rozpracowująca grupę oszustów okradających starsze osoby. Jak przekonywała, w trakcie nalotu na kryjówkę przestępców znaleziony został podrobiony dowód osobisty 77-latki i dlatego jej oszczędności są teraz zagrożone. Aby ustrzec swoje pieniądze i pomóc policji, miała ona wypłacić maksymalnie możliwą kwotę z banku. Była przez cały czas instruowana przez oszustkę, ostatecznie wypłaciła ze swojego konta 50 tys. zł.

„Ostatnim poleceniem fałszywej policjantki było wrzucenie gotówki do kosza, co zauważyli właśnie przejeżdżający obok policjanci i przechodzień, który również zatrzymał się i chciał zapytać starszą kobietę, co się stało. Kobieta była jednak tak zmanipulowana, że dopiero widok umundurowanych policjantów przekonał ją, że cały czas rozmawiała z telefonicznym oszustem” – dodali policjanci.

Mimo wielu apeli i ostrzeżeń policjanci wciąż bardzo często otrzymują zgłoszenia o oszustwach metodą na policjanta. Ofiarami tych przestępstw padają najczęściej starsze osoby, od których przestępcy wyłudzają pieniądze zazwyczaj pod pozorem tajnej policyjnej akcji.

Policjanci przypominają, że w żadnym wypadku nie proszą o przekazanie pieniędzy czy o ich przelanie na jakiekolwiek konto. Gdy ktoś do nas w tym celu zadzwoni, zanim cokolwiek zrobimy, skontaktujmy się z rodziną lub policją, by zweryfikować te informacje. Wcześniej należy rozłączyć połączenie z oszustem, naciskając czerwoną słuchawkę, i dopiero, gdy w słuchawce usłyszymy sygnał wybierania numeru, możemy mieć pewność, że łączymy się z numerem alarmowym – radzą mundurowi.

Źródło: PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję