Na wyspie Hawai’i, największej w archipelagu Hawajów, znanej również jako Big Island, doszło w piątek do serii trzęsień ziemi o stopniowo wzrastającej magnitudzie. Według danych Służby Geologicznej USA (USGS) ostatni wstrząs miał magnitudę 6,0 (początkowo podawano 6,9).
Wstrząsy o takim natężeniu mogą spowodować poważne zniszczenia, jeśli wystąpią na terenach zamieszkałych. Według USGS nie ma zagrożenia falami tsunami.
Epicentrum wstrząsów znajdowało się w odległości ok. 17,7 km na południowy zachód od osady Leilani Estates, do której dotarła już lawa z erupcji wulkanu Kīlauea. Lawa dotarła już do kilku innych miejscowości, których mieszkańcy otrzymali polecenie natychmiastowej ewakuacji.
Wybuch wulkanu Kīlauea, jednego z pięciu na wyspie, nastąpił w czwartek po serii trzęsień ziemi, jakie odnotowano w ciągu ostatnich kilku dni, w tym wstrząsu o magnitudzie 5,0.
Jeden z mieszkańców powiedział lokalnym mediom, że widział „fontanny” lawy. Jak wynika ze zdjęć zamieszczonych w mediach społecznościowych, chmura popiołu wzbiła się nad wyspą na wysokość kilku kilometrów. Wydobywająca się z wulkanu lawa ma początkowo temperaturę ok. 1149 st. C.
Do erupcji wulkanu Kīlauea dochodzi nieprzerwanie od ponad 30 lat. Oprócz Kīlauei, aktywny jest jeszcze wulkan Mauna Loa.
Hawaje to archipelag wysp wulkanicznych na Oceanie Spokojnym i jeden ze stanów USA.
Źródło: PAP.