21 marca obchodzony jest Światowy Dzień Teatru Lalek. Dyrektorzy teatrów lalkowych podkreślają jego unikatowość, składają życzenia lalkarzom i liczą na publiczność, która doświadczy na teatralnej scenie szlachetnej iluzji.
Magia sztuki lalkarskiej
Reżyser, aktor i dyrektor Białostockiego Teatru Lalek Jacek Malinowski zauważa, że współcześnie, kiedy w sztuce używa się szeregu multimediów, tylko „w teatrze ożywionej formy można ten cud uzyskać w sposób szlachetny, nie posiłkując się nowinkami technicznymi, cyfrowymi”. – Myślę, że to jest jedyny rodzaj teatru, w którym faktycznie dziś możliwa jest iluzja teatralna i cud ożywienia materii – dodał.
Teatrowi lalek i lalkarzom Jacek Malinowski życzy „wiary w te pozaelektroniczne możliwości teatru”.
Ma też nadzieję, że wkrótce nastąpi „powrót do wiary w iluzyjny teatr, gdzie lalka żyje swoim życiem”. Jak powiedział, możliwe, że będzie to teatr, w którym animator będzie niewidoczny, bo widz napatrzył się już na aktorów próbujących pokazać się na tle lalki.
Spektakl nieodkrytych pokładów wyobraźni widza i aktora
Z kolei reżyser teatralny i operowy, dyrektor Teatru Lalki i Aktora „Kubuś” w Kielcach Robert Drobniuch opisuje: – Teatr lalek to jest taki język, który fantastycznie, a czasem nawet w sposób niekontrolowany, objawia się poprzez plastykę, poprzez działanie na wyobraźnię widza. Ale także, co ciekawe, działanie na wyobraźnię aktora-animatora, który w sposób czasami mistyczny wręcz, potrafi zabrać nas w nieoczywiste miejsca, zakamarki duszy człowieka – stwierdza.
Według reżysera cud teatru tkwi w tym, że potrafi „zmaterializować to, co jest niematerialne, niewyobrażalne”.
Z okazji święta dyrektor życzy teatrowi lalek, by się rozwijał, miał wielu artystów i odbiorców, także tych dorosłych, na których czeka odpowiedni dla nich repertuar.
A.I., źródło: PAP.