Prezydent Andrzej Duda został zapytany w czwartek w Sejmie o pojawiające się doniesienia medialne, że Amerykanie nie umieszczą stałej bazy w Polsce oraz że nie zwiększą obecności wojskowej w Polsce.
– Poczekajmy spokojnie na wynik negocjacji, które się toczą. Cały czas zabiegamy o zwiększenie obecności sojuszniczej w Polsce, działamy w tym zakresie spokojnie i konsekwentnie – zapewnił Andrzej Duda.
Jak dodał, Polska zabiega o zwiększenie amerykańskiej „infrastrukturalnej i osobowej” obecności wojskowej. Według niego realizacja tego celu może następować „w sposób stopniowy”.
Prezydent przypomniał też, że obecnie w Polsce przebywa ok 4,5 tys. żołnierzy armii Stanów Zjednoczonych. – Jeszcze pięć lat temu nikt nawet nie marzył, że 4,5 tys. żołnierzy amerykańskich będzie w Polsce stacjonowało – oświadczył.
Prezydent pod koniec września ub.r. podczas spotkania w Waszyngtonie z prezydentem USA Donaldem Trumpem wyraził nadzieję na wspólne zbudowanie w Polsce bazy – użył wtedy określenia „Fort Trump”. Później, odnosząc się do utworzenia w Polsce takiej bazy, Andrzej Duda mówił, że „wierzy w to głęboko, że jest to możliwe i jest przekonany, że taka decyzja jest zarówno w polskim interesie, jak i w interesie USA”.
Z kolei Amerykanie ostrzegają przed współpracą z Komunistyczną Partią Chin. Dzień przed konferencją dotyczącą Bliskiego Wschodu, 12 lutego br., amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo powiedział w Warszawie, że Stany Zjednoczone „nigdy nie umieszczą swojego sprzętu w kraju, w którym jest zagrożenie, że Chińczycy będą mogli ‘hakować’ informacje”.
Po aneksji przez Rosję Krymu w 2014 roku Stany Zjednoczone wystąpiły z inicjatywą zwiększenia obecności w Europie. Elementem tych działań jest obecność sił USA także w tych regionach, gdzie wcześniej nie stacjonowały. Amerykańscy żołnierze służą w Polsce i innych krajach regionu rotacyjnie od stycznia 2017 roku w ramach operacji Atlantic Resolve.
Źródła: PAP.