Małgorzata Sworobowicz, rzeczniczka prasowa wojewody pomorskiego zakomunikowała, że osoby z regionu dotkniętego sierpniową nawałnicą, które nie zdążyły jeszcze wyremontować zniszczonych domów, będą miały do dyspozycji kontenery mieszkalne. Jak twierdzi rzeczniczka, warunki są na tyle dobre, by ludzie mogli przezimować w nich do czasu powrotu do własnych budynków.
Z informacji podanych przez Pomorski Urząd Wojewódzki, blisko pięćdziesięciu rodzinom nie udało się jeszcze naprawić szkód wyrządzonych przez sierpniową nawałnicę i nadal nie mają gdzie mieszkać w zimie. Będą oni mogli skorzystać z kontenerów mieszkalnych, które zostaną umieszczone na ich posesjach.
Małgorzata Sworobowicz wyjaśniła: – Na początku września wojewoda pomorski zwrócił się do włodarzy gmin, na terenach których przeszła sierpniowa nawałnica, z zapytaniem, czy będą potrzebować kontenerów mieszkalnych dla mieszkańców, dla rodzin, które z różnych przyczyn do swoich domów nie mogły powrócić.
Na zapytanie odpowiedziały trzy gminy: Czarna Dąbrówka, Parchowo i Brusy: – które, jak wiemy, były tą gminą w województwie pomorskim, gdzie zabudowa mieszkalna ucierpiała najbardziej, było najwięcej poszkodowanych rodzin – dodała rzeczniczka.
Do chwili obecnej w kontenerach zamieszkało już osiem rodzin, w tym pięć pochodzących z gminy Brusy.
Koszt kontenerów został w 80 proc. sfinansowany przez wojewodę, gminy dołożyły resztę środków.
Małgorzata Sworobowicz podkreśliła: – Kontenery są ustawione w różnej konfiguracji, w zależności od potrzeb rodzin – podstawowa wersja jest to moduł sanitarny i moduł mieszkalny.
Powierzchnia każdego kontenera to około 15 m kwadratowych. Jest on wyposażony w ciepłą wodę i ogrzewanie.
Według rzeczniczki: – Nie są to domowe warunki, ale są to warunki na tyle dobre, by móc w nich spokojnie, doglądając postępu remontów, doczekać powrotu do swoich domów.
Jak podaje PAP, Elżbieta i Paweł Durajewscy z Leśna w gminie Brusy zamieszkali wraz z dorosłym synem w dwóch kontenerach – mieszkalnym i sanitarnym. Mają zamiar w nich przezimować. Nawałnica zniszczyła ich ponadstuletni dom, którego strop grozi zawaleniem. Wiosną planują rozpocząć remont budynku.
Dom z 1909 roku zamieszkiwała do sierpnia trzypokoleniowa rodzina Pelowskich z Główczewic w gminie Brusy. Nawałnica zerwała dach z budynku mieszkalnego i zmiotła z powierzchni stojącą obok stodołę. Ośmioosobowa rodzina przez ponad dwa miesiące szukała wykonawcy remontu. Zakończenie prac remontowych przewidziane jest najwcześniej pod koniec stycznia. Wszystko uzależnione jest od tego, jaka będzie zima i czy warunki atmosferyczne pozwolą na kontynuowanie prac. W tej chwili rodzina zamierza przeczekać zimę w czterech kontenerach.
Wojewoda podpisał wstępnie umowy z firmą dostarczającą kontenery na okres trzech miesięcy. Pomorski Urząd Wojewódzki nie wyklucza możliwości ich przedłużania.
Rzeczniczka prasowa wojewody zaznaczyła: – Rodziny będą mogły mieszkać w kontenerach tak długo, jak to będzie konieczne.
A.I., źródło: PAP.