Z zagrożonego zalaniem schroniska dla zwierząt w Wadowicach Dolnych k. Mielca (Podkarpacie) strażacy ewakuowali 55 psów i jednego kota. „Na miejscu nie ma już ani jednego zwierzęcia” – powiedział PAP w środę rzecznik podkarpackiej straży pożarnej Marcin Betleja.
– Strażacy ewakuowali łódkami 55 psów i jednego kota. Tam na miejscu nie ma już ani jednego zwierzęcia. Nie ma zagrożenia – powiedział Betleja.
Przypomniał, że dzień wcześniej, we wtorek, strażacy byli wezwani na miejsce i wypompowywali wodę z terenu schroniska. Według Betlei właściciele schroniska nie chcieli wtedy ewakuować znajdujących się tam zwierząt.
Jednak po całonocnych ulewach w środę na Facebooku pracownicy schroniska zaapelowali o pomoc. Prosili osoby prywatne o użyczenie łodzi lub motorówki, żeby ewakuować zagrożone zwierzęta.
Strażacy przewieźli zwierzęta w bezpieczne miejsce w środę po południu.
W rozmowie z PAP rzecznik prasowy Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak podkreślił, że zwierzęta są bezpieczne, a sama interwencja straży przebiegła bez zakłóceń.
Źródło: PAP.