Nie żyje Jan Olszewski, były premier, obrońca opozycjonistów w procesach politycznych w okresie PRL – poinformował w piątek PAP Antoni Macierewicz. Olszewski miał 88 lat; był premierem w latach 1991-1992, obrońcą opozycjonistów w procesach politycznych w okresie PRL, doradcą prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Olszewski urodził się 20 sierpnia 1930 roku w Warszawie; pochodził z rodziny kolejarskiej związanej z PPS.
W latach 60. bronił w procesach politycznych m.in.: Jacka Kuronia, Karola Modzelewskiego, Melchiora Wańkowicza, Janusza Szpotańskiego, Wojciecha Ziembińskiego. W 1975 roku podpisał „List 59” – protest przeciw poprawkom wprowadzającym do konstytucji PRL przewodnią rolę PZPR i sojusz z ZSRR. W 1976 roku bronił w sądach robotników Radomia i Ursusa. Współpracował z KOR i Ruchem Obrony Praw Człowieka i Obywatela.
W 1980 roku doradzał „Solidarności” i Lechowi Wałęsie. Jako członek Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie uczestniczył w rozmowach Okrągłego Stołu. Był pełnomocnikiem rodziny ks. Jerzego Popiełuszki podczas procesu jego zabójców z SB.
Zwieńczeniem kariery politycznej Olszewskiego była funkcja szefa rządu. W 1991 roku Wałęsa powołał go na premiera, a 23 grudnia 1991 jego rząd otrzymał wotum zaufania od Sejmu – pierwszego po wojnie wybranego w pełni wolnych wyborach.
Ujawnienie archiwaliów SB przez ówczesnego szefa MSW Antoniego Macierewicza stało się bezpośrednią przyczyną upadku rządu Olszewskiego w nocy z 4 na 5 czerwca 1992 roku, określanej później jako „noc teczek”. 4 czerwca rano do Sejmu trafiły koperty z tzw. listą Macierewicza, na której znajdowały się nazwiska polityków figurujących w archiwach MSW jako tajni współpracownicy komunistycznych służb specjalnych.
Prezydent: Jan Olszewski był wielkim państwowcem, służącym Polsce do ostatniej chwili
Prezydent, wspominając byłego premiera, podkreślił w rozmowie z PAP, że w ostatnich dniach poprosił najbliższych Jana Olszewskiego, o przekazanie mu nie tylko wyrazów szacunku, lecz przede wszystkim bardzo serdecznych podziękowań „za to, że zawsze był gotów służyć swoją życzliwością, radą i niezwykłym doświadczeniem, które miał”.
– Zawsze był gotów służyć, był wcześniej doradcą pana prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego, moim formalnie nie był ze względu na stan zdrowia i na to, że już od kilku lat nie wychodził z domu, ale rzeczywiście tym doradcą był, bo wielokrotnie rozmawiałem z panem premierem i byłem u niego w domu, i rozmawiałem telefonicznie, radząc się, prosząc o ocenę różnych spraw, prosząc o to, żeby wskazał, co on by w danej sytuacji zrobił – zaznaczył Duda.
Prezydent podkreślił, że Jan Olszewski był „człowiekiem wielkiej życzliwości, wielkiego doświadczenia”. – Wielki państwowiec, w najlepszym tego słowa znaczeniu, to znaczy człowiek służący Polsce do ostatniej chwili. […] – To na pewno jest powód do mojego wielkiego szacunku i mam nadzieję szacunku wszystkich Polaków dla pana premiera, że służył ojczyźnie dokąd mógł i jak tylko mógł – dodał prezydent.
Źródło: PAP.