Przejść po tafli wody suchą „stopą”? Niemożliwe? Dla nartników to żadna magia, lecz codzienność. Tego maleńkiego owada – dorosłe osobniki osiągają od pół do jednego centymetra długości – który sunie po wodzie, wykorzystując jej napięcie powierzchniowe, można spotkać w wielu regionach świata. Bytuje od Europy po Japonię na wschodzie oraz zachodnią Afrykę Północną i Bliski Wschód na południu.
Ślizgiem przez jezioro
W wywiadzie dla „The Epoch Times” dr hab. Stanisław Czachorowski z Katedry Ekologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie mówi: – W Polsce nartniki zasiedlają wody stojące (jeziora, stawy), torfowiska, wolno płynące fragmenty rzek (zatoki, zastoiska, tam gdzie nurt jest wolniejszy), strumienie i źródła. Można je spotkać od wiosny aż do późnej jesieni. Zimę spędzają na lądzie, w pobliżu wód, ukryte pod zeschłymi liśćmi lub mchem.
Stanisław Czachorowski tłumaczy: – Nartniki to grupa wodnych owadów, pluskwiaków różnoskrzydłych, należących do rodziny nartnikowatych (Gerridae) i rodzaju nartnik (Gerris).
Naukowiec wyjaśnia, że nazwa tego owada „wywodzi się od sposobu poruszania po wodzie, tak jakby ślizgały się po wodzie niczym narciarz poruszający się po śniegu. Dawniej mówiono także na nartniki: miernik, mierzek – co wywodzi się od skojarzenia z mierniczym, mierzącym grunt za pomocą drewnianego trójkąta”.
Jak wygląda ten nietypowy narciarz?
Dr hab. Czachorowski mówi, że ciało nartnika jest „wydłużone, koloru szaro-czarnego, czasem z białawymi bokami. Strona brzuszna jest jaśniejsza.
Jak dodaje: – Jak wszystkie owady mają trzy pary odnóży, jednak zazwyczaj wyraźnie widzimy dwie pary. Pierwsza para jest nieco krótsza i skierowana do przodu, wzdłuż głowy, przez co jest mniej widoczna i możemy odnieść wrażenie, że nartnik ma cztery odnóża (nogi), dwie pary. Na głowie mają oczy i czułki.
U nartników samice od samców różnią się wielkością. Męskie osobniki zazwyczaj są nieco mniejsze od żeńskich.
Stanisław Czachorowski wyjaśnia: – Samice składają jaja pod wodą, przymocowując je do podwodnych roślin, kamieni, kawałków drewna. Młode, wylęgające się z jaj, wypływają na powierzchnię i prowadzą nawodny tryb życia.
Ekspert zwraca uwagę, że na odnóżach nartnika „znajdują się mikroskopijne włoski ok. 50 mikrometrów długości, dodatkowo z wyżłobieniami. Ta mikrostruktura umożliwia wnikanie powietrza, co zwiększa możliwość owada do utrzymywania się na powierzchni wody. Wzmacnia to działanie pokrywającego odnóża hydrofobowego (odpychającego wodę) wosku”.
Właśnie dzięki temu „owłosieniu” nartniki potrafią poruszać się po tafli wody, mając wciąż suche odnóża. To jednak nie koniec niezwykłych zdolności małego owada.
Jak zaznacza naukowiec: – Całe ciało nartnika pokryte jest od spodu gęstymi, srebrzystymi włoskami. Między tymi włoskami gromadzą się pęcherzyki powietrza, wykorzystywane przez nartniki do oddychania w zanurzeniu oraz jako bezpieczne wyjście na powierzchnię w sytuacji przypadkowego lub celowego zanurzenia.
Co ma wspólnego z hienami?
Nartniki to drapieżniki. Dr hab. Stanisław Czachorowski zauważa: – W przenośni można powiedzieć, że nartniki to takie małe, nawodne hieny.
Ich pożywienie stanowią głównie owady, które wpadły do wody (np. muchówki, pszczoły, ważki, chrząszcze, dorosłe chruściki), ale także larwy i poczwarki komarów oraz rozwielitki (skorupiaki wodne), które podpływają do powierzchni wody.
Jak objaśnia badacz, nartniki potrafią zlokalizować swoją ofiarę, a nawet określić jej potencjalną wielkość dzięki specjalnym receptorom znajdującym się na ich odnóżach, które wyczuwają fale na powierzchni wody wytworzone przez szamoczące się po upadku owady. Pod tym względem przypominają pająki, które wyczuwają ofiarę po drganiach sieci łownej.
Dr Grzegorz Tończyk z Zakładu Limnologii i Ochrony Wód z Katedry Zoologii Bezkręgowców i Hydrobiologii Uniwersytetu Łódzkiego zauważa: – Nartniki tworzą czasem duże zgrupowania, a wywoływane przez nie drgania powierzchniowe wody pozwalają im na orientację w grupie.
Dr Tończyk podaje, że w Polsce występuje 11 gatunków nartników, ale wciąż nie wszystkie ich zachowania są zbadane.