Bolko, książę von Pless, hrabia von Hochberg, wnuk ostatnich właścicieli zamków w Książu i Pszczynie w wydanych w czerwcu pamiętnikach podkreślał wagę współpracy pomiędzy Niemcami i Polakami. „Z Polakami zbudowałem wieloletnie, prawdziwe przyjaźnie” – pisał baron na Książu.
Bolko, książę von Pless i hrabia von Hochberg zmarł 27 sierpnia w Monachium. Jak powiedział w czwartek PAP prezes Fundacji Księżnej Daisy von Pless Mateusz Mykytyszyn, nie jest znana jeszcze data pogrzebu księcia. Dodał, że po śmierci wnuka ostatnich właścicieli zamku Książ w tej jednej z największych atrakcji turystycznych Dolnego Śląska, wystawiono księgę kondolencyjną. „Jest tam już bardzo wiele wpisów; niektóre bardzo wzruszające” – powiedział Mykytyszn.
Prezes Fundacji Księżnej Daisy von Pless pomógł księciu Bolko von Pless spisać pamiętnik, który ukazał się w czerwcu tego roku pod tytułem „Wspomnienia Śląskiego Księcia”.
„Zależy mi także, aby podkreślić, jak ważna jest pokojowa współpraca między narodami i wynikające z niej pozytywne działania. Z Polakami zbudowałem wieloletnie, prawdziwe przyjaźnie. Potrzeba życia w pokoju i działania na rzecz innych to dwa najważniejsze tematy tej książki. Moje wspólne, wieloletnie działania z przyjaciółmi i partnerami z Wałbrzycha i Pszczyny zaowocowały cennymi inicjatywami” – napisał von Pless we wstępie do tej publikacji.
Bolko von Pless urodził się 3 kwietnia 1936 r. w Monachium jako syn hrabiego Bolko von Hochberga i jego żony Clothilde, z domu de Silva y Gonzalez de Candamo. Dziadkami księcia ze strony ojca są książę Hans Heinrich XV i księżna Daisy von Pless. Rodzina Hochbergów administrowała, a później posiadała zamek Książ od 1509 r. do 1943 r.
Do Polski przyjechał po raz pierwszy w 1976 r. i – jak wspomina w swoich pamiętnikach – już wtedy przyjęto go „bardzo serdecznie”. „Przez prawie 45 lat odwiedzałem Śląsk z poczucia obowiązku względem pamięci moich przodków, ale przede wszystkim, aby budować porozumienie z dzisiejszymi mieszkańcami tej ziemi. Dla mojej rodziny kraina ta była domem przez ponad 700 lat. Nasze wspólne dziedzictwo kulturowe stanowi pomost między przeszłością a przyszłością. Pozwala nam czerpać z tradycji i historii, i na ich bazie budować porozumienie. Pomaga nam również leczyć rany i naprawiać pęknięcia z przeszłości” – pisał baron na Książu.
W swoich wspomnieniach von Pless dużo miejsca poświęca zamkowi Książ, który był w rękach Hochbergów przez ponad cztery wieki. Dziś zamek jest własnością gminy Wałbrzych. „Ten będący dziś ważnym europejskim zabytkiem śląski zamek, otoczony profesjonalną i troskliwą opieką władz Wałbrzycha, wypełniony jest duchem naszej rodziny” – napisał.
Von Pless wskazał w pamiętnikach, że jego rodzina przed II wojną światową była największymi posiadaczami ziemskimi na Śląsku. „Nigdy nie chciałem niczego odzyskiwać. Znam i rozumiem historię. Wojnę zaczęli Niemcy i to nasz naród ponosi odpowiedzialność za zbrodnie, które stały się jej udziałem, a w konsekwencji utratę ziem na wschodzie kraju. Inteligentni ludzie to wiedzą” – podkreślił książę.
Podkreślił też, że przez większość swojego życia patrzył w przyszłość. „Nie wracam do tego, co było i cenię możliwości, jakie daje oddzielenie przeszłości grubą kreską. Chciałbym wierzyć, że odrobiliśmy lekcje, które zgotowała nam historia w okrutnym 20. wieku” – napisał.
Potomek właścicieli Książa i Pszczyny bywał na Śląsku regularnie od lat 70. ubiegłego stulecia. Po 1989 r., a szczególnie po Mszy Pojednania w Krzyżowej w 1993 r., włączył się w promocję zamku Książ jako atrakcji turystycznej o ponadregionalnym znaczeniu. Od tego czasu regularnie odwiedzał zamek i włączał się w organizację przedsięwzięć kulturalnych, takich jak: wystawy, koncerty, publikacje.
Książę Bolko von Pless był również orędownikiem ponadregionalnej współpracy miast Wałbrzych i Pszczyna, które w przeszłości stanowiły wspólne dominium połączone unią personalną w osobie kolejnych właścicieli z rodziny von Pless, a od 2013 r. są miastami partnerskimi. W 2015 r. von Pless otrzymał tytuł honorowego obywatela Wałbrzycha.
Autor: Piotr Doczekalski, PAP.