Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego ponownie zatrzymała Weijinga Wanga, byłego dyrektora telekomunikacyjnego giganta Huawei, oskarżonego o szpiegostwo na rzecz Chin – dowiedziała się PAP od rzecznika prasowego ministra koordynatora służb specjalnych Stanisława Żaryna.
Wang (zgadza się na podanie nazwiska – przyp. PAP) został w czerwcu br. decyzją warszawskiego sądu okręgowego zwolniony z aresztu, w którym przebywał od stycznia 2019 roku. Po zaskarżeniu tej decyzji przez prokuraturę sąd zdecydował o ponownym umieszczeniu Wanga w areszcie.
Proces w sprawie szpiegostwa z udziałem Wanga toczy się przed Sądem Okręgowym w Warszawie od czerwca. Obok niego na ławie oskarżonych zasiadł też były pracownik ABW Piotr D. Sprawa rozpatrywana jest jednak za zamkniętymi drzwiami.
Mężczyźni zostali zatrzymani przez ABW w styczniu 2019 roku. Po sześciu miesiącach Piotr D. wpłacił 120 tys. zł poręczenia majątkowego i został zwolniony z aresztu. Weijing Wang, używający w Polsce imienia Stanisław, nadal przebywał w areszcie. Do sądu przybył w asyście policji.
#ABW zatrzymała ponownie ob. Chin – Weijinga W. Działania wynikają z decyzji wydanej przez Sąd Okręgowy w Warszawie.
Zatrzymany jest oskarżony o szpiegostwo na rzecz Chin. Jego proces trwa.https://t.co/QPXmShCUs9
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) July 30, 2021
Prokuratura nie informowała o szczegółach prowadzonego w tej sprawie śledztwa. Większość materiałów z uwagi na interes państwa pozostaje niejawna. W obszernym akcie oskarżenia zarzucono zatrzymanym udział w działalności wywiadu Chińskiej Republiki Ludowej i prowadzenie działalności szpiegowskiej na szkodę interesów Polski. Grozi im za to od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.
Według prokuratury Weijing Wang działał na rzecz obcego wywiadu i przekazywał informacje, które mogły wyrządzić szkodę państwu polskiemu. Z kolei Piotra D. śledczy oskarżyli o działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w działalności obcego wywiadu i przekazywanie poufnych informacji, które mogły wyrządzić szkodę Polsce.
Wang był jednym z dyrektorów polskiego oddziału Huawei. Po jego zatrzymaniu koncern poinformował, że zwolnił go z pracy. W oświadczeniu wydanym po jego zatrzymaniu Chińczyk zapewnił, że jest niewinny, a postawiony mu zarzut jest bezpodstawny i krzywdzący. Jak przekazał, mieszka w Polsce od kilkunastu lat, tu ożenił się i urodził mu się syn.
Z kolei zatrzymany Piotr D. pełnił funkcję wiceszefa Departamentu Bezpieczeństwa Teleinformatycznego i doradcy ds. teleinformatycznych szefa ABW. Brał również udział we wdrażaniu pilotażowego systemu lokalizacji numerów alarmowych, zintegrowanego systemu m.in. na potrzeby wizyty w Polsce papieża oraz systemu łączności specjalnej przed prezydencją Polski w UE.
Jako pierwszy informację o ponownym aresztowaniu Wanga podał portal TVP Info.
Autor: Mateusz Mikowski, PAP.