Polskie załogi samolotów CASA ewakuują pasażerów z terytorium Izraela. W ramach operacji NEON od poniedziałku polskie załogi wykonały 10 tzw. wahadeł na trasie Kreta–Izrael–Kreta – poinformowało w czwartek Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych. Według danych Ministerstwa Spraw Zagranicznych jeszcze około 250 osób czeka na ewakuację.
„Polskie załogi samolotów CASA ewakuują pasażerów z terytorium Izraela. Pasażerowie są bezpiecznie dowiezieni na Kretę (Chania). Kilka minut później – już na pokładzie samolotu Polskich Linii Lotniczych LOT. W ramach operacji NEON od poniedziałku polskie załogi wykonały 10 wahadeł Kreta (Chania) – Izrael (Tel Aviv) – Kreta (Chania) i 2 kolejne właśnie trwają” – poinformowało DGRSZ.
Jeszcze około 250 osób czeka na ewakuację
Wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk w czwartek w radiu RMF FM został zapytany m.in. o to, ilu Polaków czeka jeszcze na ewakuację z Izraela. „Około 750 osób już zostało ewakuowanych z Izraela. Według zgłoszeń, które otrzymaliśmy – a było to ponad dwa tysiące e-maili i telefonów, od początku ataku Hamasu na Izrael – wiemy, że około tysiąca Polaków chciało się ewakuować. Według tych danych jeszcze około 250 osób czeka na ewakuację” – poinformował.
Koordynujemy działania na wszystkich obszarach, aby ewakuować wszystkich naszych obywateli z Izraela – powiedział. „Wszystkie osoby, które mają polskie paszporty czy też podwójne obywatelstwo, mogą liczyć na ewakuację” – dodał.
Przypomniał, że od samego początku został uruchomiony „most powietrzny z Izraela na Kretę, a później do Polski; uruchomione są samoloty CASA i Hercules”.
Pytany, czy na ewakuację mogą liczyć Polacy na stałe mieszkający w Izraelu, Mularczyk powiedział, że „wszystkie osoby, które mają polskie paszporty czy też podwójne obywatelstwo mogą na taką ewakuację liczyć”. „Oczywiście są określone możliwości transportu i będziemy realizować ten transport na bieżąco” – zaznaczył.
Mularczyk był także pytany, co z Polakami, którzy przebywają lub mieszkają niedaleko lub w samej Strefie Gazy. „Ta liczba jest znaczna, nasi obywatele są w różnych częściach Izraela. Za akcję ewakuacyjną odpowiadają polscy dyplomaci na miejscu i kontyngent żołnierzy” – powiedział.
Dopytywany, czy trwają rozmowy z Izraelem w tej sprawie, wiceszef MSZ zaznaczył: „prowadzimy rozmowy z MSZ Izraela”. „Musimy koordynować przyloty i odloty z Izraela, bo tam wciąż trwa atak rakietowy, więc to są loty, które odbywają się w strefie pewnego rodzaju ryzyka. Ale wysłaliśmy tam najlepszych naszych żołnierzy i funkcjonariuszy” – dodał.
„Prowadzimy również rozmowy z Palestyną, ale także państwami sąsiednimi – Egiptem i Jordanią. Koordynujemy działania na wszystkich obszarach, aby ewakuować wszystkich naszych obywateli” – podkreślił.
W sobotę rano na Izrael rozpoczął się atak muzułmańskiego Hamasu. Bojownicy przeniknęli do wielu miast na południu kraju. Izrael został również zaatakowany tysiącami rakiet. W niedzielę po południu izraelskie wojsko poinformowało, że przeprowadza zmasowane ataki lotnicze na cele w Autonomii Palestyńskiej, gdzie ukrywać się mają bojownicy Hamasu. W nocy z niedzieli na poniedziałek wojsko izraelskie poinformowało, że nadal prowadzi naloty powietrzne w Strefie Gazy.
W MSZ działa centrum operacyjne, które uruchomiło infolinię, aby przyjmować zgłoszenia i udzielać informacji. Działają dwa numery infolinii: w Polsce +48 22 523 88 80 oraz w Izraelu +972 372 53 111. Dostępny jest także adres e-mail: [email protected].
Źródło: PAP.