Niezależność samorządów nie może oznaczać ich autonomii; to rozbicie państwa – ocenił w piątek rzecznik prezydenta Błażej Spychalski, który skomentował przedstawione w Gdańsku propozycje decentralizacji państwa i wzmocnienia samorządów.
Propozycję wzmocnienia niektórych kompetencji samorządów przedstawiono w tym tygodniu na sesji „Samorządna Rzeczpospolita”, zorganizowanej w Gdańsku w ramach odbywającego się tam Święta Wolności i Solidarności dla uczczenia 30-lecia wyborów z 4 czerwca 1989 roku.
– W Polsce olbrzymie zasługi dla rozwoju demokracji i dla rozwoju naszego kraju, także gospodarczego, mają samorządy, które w Polsce są naprawdę dość silne. I oczywiście można rozmawiać o szczegółach, czy pewne kompetencje nie powinny być samorządom przekazywane, ale tu mówimy o naprawdę o niewielkiej grupie. Natomiast to, co zaproponowano, jest w istocie rzeczy rozbiciem państwa – powiedział Spychalski w Poranku Rozgłośni Katolickich „Siódma9”.
Rzecznik prezydenta odniósł się np. do propozycji likwidacji urzędu wojewody, który – jak mówił – obecnie jest „nadzorcą nad działalnością w zakresie tworzenia prawa samorządów”. – Mamy wprowadzić autonomię samorządów bez realnego nadzorcy? […] Samorząd gminy ma nadzorować samorząd wojewódzki? Przecież to jest jakiś absurd – ocenił Spychalski, zwracając uwagę, że niezależność samorządów nie może oznaczać ich autonomii.
– Tworzenie prawa przez samorządy musi być weryfikowane przez organ nadzorczy, niezależny od samorządów, a wojewoda jest takim właśnie organem – podkreślił Spychalski.
Rzecznik prezydenta przypomniał też, że zmiany w funkcjonowaniu samorządów byłyby możliwe dopiero po zmianie Konstytucji RP. – Zgodnie z konstytucją państwo polskie jest państwem unitarnym, jednorodnym. Nie ma u nas żadnej federalizacji naszego kraju, nie ma regionów autonomicznych – zauważył. Zwrócił też uwagę, że większość samorządowców, którzy chcą zmian w funkcjonowaniu samorządów, związana jest z Platformą Obywatelską.
Pytany, czy prezydent zawetowałby ewentualną ustawę w kształcie zaproponowanym w Gdańsku, Spychalski odpowiedział: – Po pierwsze najpierw musiałaby być przeprowadzona zmiana konstytucji, co jest dość mało prawdopodobne. Po drugie każda zmiana, która jest zmianą rozbijającą Polskę, w oczywisty sposób spotka się z bardzo zdecydowanym i ostrym sprzeciwem ze strony pana prezydenta Andrzeja Dudy.
W Gdańsku na spotkaniu ponad 400 samorządowców z całej Polski – wójtów, burmistrzów, prezydentów miast i marszałków województw – przedstawiono 21 tez; propozycje dotyczyły m.in. pełnego prawa do decydowania o całokształcie spraw lokalnych, przekształcenia Senatu RP w Izbę Samorządową, zniesienia odgórnego ograniczenia kadencyjności, obowiązkowych konsultacji z samorządami i społecznością lokalną wszystkich projektów ustaw i decentralizacji służby zdrowia.
Tezy mają zostać poddane debacie i – po ewentualnych modyfikacjach, zaprezentowane ponownie – 31 sierpnia 2019 roku, jako postulaty Samorządnej Rzeczpospolitej. „Na ich podstawie przygotujemy projekty ustaw, które złożymy pod obrady nowego parlamentu RP” – poinformowali po spotkaniu samorządowcy.
Źródło: PAP.