Rok po wielkim pożarze wsi Nowa Biała wszystkie domy zostały już odbudowane; dwa czekają na pokrycie dachów. Część pogorzelców już wprowadziła się do odbudowanych domów, a w niektórych trwają prace wykończeniowe – powiedziała PAP sołtys Nowej Białej Krystyna Węglarz.
„Dwa domy są jeszcze nie przykryte, a w trakcie budowy jest jedno pomieszczenie gospodarcze. Po pożarze było wyburzonych 13 domów mieszkalnych i wszystkie zostały wzniesione na nowo. W części trwają jedynie prace wykończeniowe. Na dzień dzisiejszy wprowadziło się 5 rodzin, a te rodziny, które jeszcze się nie wprowadziły, zamieszkują w lokalach zastępczych albo u rodzin. Natomiast domy, które zostały częściowo spalone lub zalane, są naprawione i już zamieszkałe” – przekazała PAP sołtys.
Podczas wielkiego pożaru Nowej Białej 19 czerwca 2021 r. ogień zniszczył lub częściowo uszkodził 25 domów, z czego do całkowitej rozbiórki zakwalifikowano 13 budynków mieszkalnych. Spaleniu w całości uległo także blisko 50 drewnianych zabudowań gospodarczych. Ogień szybko trawił drewnianą i zwartą zabudowę wsi.
Zaraz po tragedii ruszyły akcje pomocy pogorzelcom. Ponad 5 mln zł zebrali wierni Archidiecezji Krakowskiej. Ze środków rządowych na pomoc poszkodowanym przekazano 2 mln 630 tys. zł. Pieniądze na odbudowę przekazały też samorządy, w tym m.in. miasto Kraków – 300 tys. zł, zarząd województwa podkarpackiego – 250 tys. zł oraz miasto Warszawa – 200 tys. zł.
Jak przekazała sołtys wsi, na początku po tej tragedii była ogromna fala pomocy i niczego nie brakowało.
„Wiadomo, że taka duża pomoc nie będzie trwała wiecznie, dlatego pogorzelcy radzili sobie sami. Obiecana pomoc finansowa dotarła do potrzebujących, zarówno pieniądze rządowe, jak i zebrane, a kwoty były wypłacane zgodnie z udokumentowaniem zakupów materiałów budowlanych czy wyposażenia domów” – wyjaśniła sołtys.
W pożarze ucierpiał też inwentarz gospodarstw rolnych. Spłonęły m.in. krowy i owce oraz sprzęt rolniczy. Niektóre rodziny po pożarze nie wróciły już do gospodarowania i hodowli zwierząt, natomiast trzy rodziny odbudowały swoje gospodarstwa rolne.
Po trwającym rok śledztwie w sprawie ustalenia przyczyn pożaru Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu umorzyła postępowanie z powodu niewykrycia sprawcy. Z ustaleń śledczych wynika, że do pożaru mogło dojść z dwóch przyczyn: zaprószenia ognia przez iskry z komina albo przez instalację oświetlenia budynku gospodarczego.
Autor: Szymon Bafia, PAP.