Trzy osoby mogły zostać pogrzebane żywcem w zapadlisku w Guangzhou

Na zdjęciu pozyskanym przez chińskojęzyczny oddział „The Epoch Times” widzimy wielkie zapadlisko, które 1 grudnia br. pochłonęło trzy osoby, a kilka godzin później zostało całkowicie zalane betonem, mimo że ofiary mogły wciąż żyć (The Epoch Times)

Na zdjęciu pozyskanym przez chińskojęzyczny oddział „The Epoch Times” widzimy wielkie zapadlisko, które 1 grudnia br. pochłonęło trzy osoby, a kilka godzin później zostało całkowicie zalane betonem, mimo że ofiary mogły wciąż żyć (The Epoch Times)

1 grudnia br. w chińskim mieście Guangzhou (pol. Kanton) droga nagle się zapadła i trzy osoby wpadły do powstałego gigantycznego leja krasowego. Kiedy trzy godziny później przybyły lokalne władze, zamiast ratować ofiary, podjęły decyzję, by natychmiast zalać zapadlisko zaprawą betonową, okazując całkowite lekceważenie wobec ludzi uwięzionych w pułapce, którzy wciąż mogli być żywi.

Zapadlisko powstało ok. godz. 9.30 w mieście Guangzhou, w prowincji Guangdong, w pobliżu placu budowy przy linii metra nr 11, w dystrykcie Tianhe.

Jak doniosła angielska edycja gazety „China Daily”, do olbrzymiego leja krasowego, który mierzył ok. 38 m głębokości wpadły śmieciarka czyszcząca ulice i skuter. Wewnątrz samochodu były dwie osoby i jedna na skuterze. Dwie ofiary ze śmieciarki zostały zidentyfikowane jako 51-letni Shi Yi i jego 26-letni syn Shi Kewei.

Starszy Shi, pochodzący z prowincji Hunan, pracował w Guangzhou od ponad dziesięciu lat. Jego syn, który chciał z nim pracować, dołączył do niego kilka lat temu, opuszczając rodzinne miasto w Hunan.

Żona Shi Kewei miesiąc wcześniej urodziła dziecko, dziewczynkę.

Zgodnie ze zdjęciem przedstawionym przez świadka, na krótko po tym, jak dwa pojazdy wpadły do dziury, blisko powierzchni widziano głowę jednej z osób, podczas gdy jej ciało było uwięzione w głębi zapadliska. Świadek opisał, że lej szybko się powiększał, wciągając ofiary coraz głębiej.

Około godz. 15.30 Metro Guangzhou ogłosiło na swojej oficjalnej stronie internetowej na Weibo, platformie społecznościowej podobnej do Twittera, że aby zapobiec dalszemu zapadaniu się drogi, władze „właśnie wypełniają pęknięcie”, i podkreśliło, że jest to „częściowe” wypełnianie.

Jednakże Yu Ni, żona Kewei, napisała na WeChacie: „Było około godziny 11 rano, kiedy powiedziano mi, że mój mąż i teść brali udział w wypadku. Pospieszyłam natychmiast w to miejsce. Urzędnicy państwowi zabronili mi zbliżania się do miejsca i kazali mi czekać”. Yu napisała: „Nie podjęli żadnych starań, aby ratować ofiary i krótko po godzinie 12 w południe zaczęli wypełniać zapadlisko betonem. Nasza ostatnia nadzieja została zniweczona!”.

„Nalegaliśmy, aby zaprzestali wylewać beton i postarali się najpierw wyciągnąć tych trzech ludzi. Policja nas wszystkich zablokowała, a niektórzy zostali ranni w trakcie szarpaniny. Jako delikatna kobieta nie byłam w stanie przedrzeć się przez ich blokadę. Wszyscy wtedy zostaliśmy zabrani do hotelu i osadzeni w areszcie domowym”.

Wykonane na miejscu nagranie wideo pokazało, że policja zabezpieczyła całe miejsce taśmą, dziesiątki policjantów stało w trzech rzędach przed taśmą, aby zapobiec zbliżaniu się ludzi do tego miejsca. Grupa ludzi trzymała wykonany własnoręcznie transparent długi na kilka metrów, na którym napisali: „Jak możecie pozwolić ludziom tak umrzeć! Jak możecie uważać ludzkie życie za nic niewartą trawę!”. Krzyczeli: „(Te ofiary) są naszymi współmieszkańcami. Pomóżcie ich uratować”.

Yu błagała wszystkich tych, którzy widzieli jej wiadomość na WeChacie, aby pomogli jej informować innych, że lokalne władze nie poczyniły żadnych starań, aby ratować ofiary, i zaczęły wylewać beton ok. 12 w południe, aż do całkowitego zalania zapadliska, bez wątpienia zabijając wszystkie ofiary, które wciąż żyły.

Yu powiedziała, że czuła wielki smutek, że jej jednomiesięczna córeczka w tak młodym wieku straciła ojca i dziadka.

Dopóki wiadomość Yu nie pojawiła się na WeChacie, agencje informacyjne różnych chińskich mediów nie wspomniały o zalewaniu leja krasowego betonem. Jednak niektóre ze zdjęć w gazetach potwierdziły oświadczenie Yu, że całe zapadlisko zostało wypełnione. Jedno ze zdjęć pokazuje kilka betoniarek zalewających wgłębienie betonem. Na innym zdjęciu uzyskanym przez chińskojęzyczny oddział „The Epoch Times” widać, że samorodny lej krasowy jest całkowicie wypełniony.

Tekst oryginalny ukazał się w anglojęzycznej edycji „The Epoch Times” dnia 2019-12-05, link do artykułu: https://www.theepochtimes.com/three-may-have-been-buried-alive-after-guangzhou-sinkhole_3166333.html

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję