Prezydent USA Donald Trump wraz z wiceprezydentem USA Mikiem Pence’em (z prawej) i sekretarzem generalnym ONZ António Guterresem (z lewej) przemawia podczas wydarzenia dotyczącego wolności religijnej, siedziba ONZ w Nowym Jorku, 23.09.2019 r. (SAUL LOEB/AFP/Getty Images)
Prezydent potępił światowych liderów za „uciszanie, ignorowanie lub cenzurowanie wyznawców religii”
NOWY JORK – prezydent Donald Trump wezwał narody do położenia kresu prześladowaniom religijnym na całym świecie, prosząc rządy o uwolnienie więźniów sumienia i uchylenie przepisów ograniczających wolność wyznania i poglądów.
Światowi przywódcy zebrali się w tym tygodniu w Nowym Jorku na 74. sesji Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych (Zgromadzenia Ogólnego ONZ). 23 września br. Trump rozpoczął swoje spotkania od poprowadzenia wydarzenia „Globalne wezwanie do ochrony wolności religijnej”, które odbyło sie w siedzibie ONZ.
Wśród swoich głównych spostrzeżeń prezydent podkreślił, że jest pierwszym przywódcą, który na spotkaniach wysokiego szczebla Zgromadzenia Ogólnego ONZ zainicjował dyskusję na temat wolności religijnej oraz prześladowań. Dodał, że spotkanie to powinno było się odbyć już dawno temu.
„Byłem zszokowany, kiedy podano mi te dane, że będę pierwszy. Pod wieloma względami jest to bardzo smutne” – powiedział. „Dziś jednym wyraźnym głosem Stany Zjednoczone Ameryki wzywają narody świata do położenia kresu prześladowaniom religijnym”.
Trump wezwał rządy na całym świecie, aby przestały prześladować swoich obywateli, uwolniły więźniów sumienia, wyeliminowały prawa ograniczające religię i chroniły uciskanych ludzi.
„Nasi Ojcowie Założyciele rozumieli, że żadne prawo nie jest bardziej fundamentalne dla pokojowego, zamożnego i cnotliwego społeczeństwa niż prawo do kierowania się przekonaniami religijnymi” – powiedział.
Trump zauważył, że wolność religijna, z której korzystają Amerykanie, jest rzadkością na świecie, dodał, że 80 proc. światowej populacji żyje w krajach, w których wolność religijna jest zagrożona lub jej brak.
„Kiedy usłyszałem te dane, powiedziałem: „Wróć i sprawdź to, ponieważ prawdopodobnie nie jest to poprawne. Ale niestety było, to 80 procent” – powiedział.
Skrytykował światowych liderów, powiedział, że zbyt często „głoszą jedno, a robią drugie, jednocześnie uciszając, ignorując lub cenzurując wiernych”.
Oświadczył także, że Stany Zjednoczone popierają wiernych z każdego kraju i że ochrona wolności religijnej jest jednym z ich głównych priorytetów.
Wypowiadając swoje uwagi, prezydent wyliczył poczynione przez siebie wysiłki na rzecz uwolnienia amerykańskiego pastora ewangelicznego Andrew Brunsona, który był więziony w Turcji przez dwa lata.
„Już od dawna próbowali wyciągnąć Andrew – poprzednia administracja. Niestety nie sądzę, żeby wkładali w to za wiele starań” – powiedział.
W swoim przemówieniu Trump potępił zarówno wspierane przez państwa prześladowania, jak i ataki terrorystyczne na cele religijne w Stanach Zjednoczonych oraz na całym świecie.
„Wzywamy również każdy naród do zwiększenia liczby dochodzeń sądowych i karania zbrodni przeciwko wspólnotom religijnym” – powiedział Trump.
Ogłosił, że Stany Zjednoczone utworzą koalicję amerykańskich przedsiębiorstw na rzecz ochrony wolności religijnej.
„Zrobiono coś takiego po raz pierwszy. Ta inicjatywa zachęci sektor prywatny do ochrony ludzi wszystkich wyznań w miejscu pracy” – powiedział.
Ponadto administracja Trumpa przeznaczy dodatkowy fundusz w wysokości 25 mln dolarów „na ochronę wolności religijnej oraz miejsc i zabytków sakralnych”.
„Partia komunistyczna w Chinach”
Przemawiając na tym wydarzeniu, wiceprezydent Mike Pence wskazał kraje, w których prześladowania wobec osób wierzących są najsurowsze, m.in. w Iran, Irak, Chiny, Nikaraguę i Wenezuelę.
„Reżim w Iranie brutalnie prześladuje chrześcijan, sunnitów, bahaitów i Żydów” – powiedział, dodając, że wspierani przez Iran milicjanci zabijali chrześcijan i jazydów w Iraku.
„Partia komunistyczna w Chinach aresztowała chrześcijańskich pastorów, zakazała sprzedaży Biblii, zburzyła kościoły i uwięziła ponad milion Ujgurów wyznania muzułmańskiego” – powiedział.
Grupy religijne i mniejszości w Chinach – w tym Ujgurzy, buddyści tybetańscy, chrześcijanie i wyznawcy Falun Gong – nadal cierpią z powodu aresztowań na tle religijnym, bezprawnego zamykania w więzieniach, torturowania i prania mózgu. Według śledczych tamtejszy rząd stosuje różne metody prześladowań, od obozów koncentracyjnych po grabież organów od więźniów sumienia.
Rzecznik Centrum Informacyjnego Falun Dafa Peter Erping Zhang, który był jednym z gości uczestniczących w zorganizowanym przez Trumpa wydarzeniu na temat wolności religijnej, powiedział, że ONZ i społeczność międzynarodowa powinny zająć „twarde stanowisko i wypowiedzieć się przeciwko współczesnym okrucieństwom w Chinach”, zwłaszcza w świetle grabieży organów od praktykujących Falun Gong.
„To dobry początek, że w ONZ odbywa się taka konferencja na wysokim szczeblu, podczas której wolności religijne są częścią światowej dyskusji. Mamy nadzieję, że najgorszy sprawca – chiński reżim komunistyczny – zostanie publicznie napiętnowany za finansowany przez państwo terroryzm skierowany przeciwko własnemu narodowi” – powiedział, wzywając społeczność międzynarodową do podjęcia działań.
Falun Gong, tradycyjna chińska praktyka medytacyjna, jest od 20 lat brutalnie prześladowana przez chiński reżim komunistyczny. Jak szacuje Centrum Informacyjne Falun Dafa, setki tysięcy zwolenników tej praktyki jest przetrzymywanych w więzieniach, obozach pracy i ośrodkach prania mózgu, gdzie wielu poddaje się torturom w celu zmuszenia ich do porzucenia wiary.
Administracja Trumpa naciska na rządy na całym świecie, by zwiększyły tolerancję względem różnych wyznań.
Aby zająć się prześladowaniami religijnymi, Departament Stanu USA zainicjował w ubiegłym roku w Waszyngtonie pierwszy ministerialny program promujący wolność religijną (ang. Ministerial to Advance Religious Freedom). Ponad 1000 przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego i przywódców religijnych oraz ponad 100 zagranicznych delegacji zostało zaproszonych na drugie spotkanie ministerialne w lipcu br., na tzw. największe wydarzenie wolności religijnej na świecie.
W lipcu w Gabinecie Owalnym w Białym Domu Trump spotkał się również z 27 osobami z 17 krajów, które przeżyły prześladowania religijne. Praktykująca Falun Gong, która była torturowana w Chinach za wyznawaną wiarę, znalazła się wśród tych ocalałych, którzy spotkali się z Trumpem.
„Przemówienie prezydenta jest ważnym i historycznym momentem właśnie dlatego, że wolność religijna jest zbyt często ignorowana lub lekceważona w ONZ” – powiedziała podczas swego oświadczenia Kelsey Zorzi, globalny dyrektor ds. wolności religijnej na świecie w Alliance Defending Freedom i przewodnicząca United Nations’ NGO Committee on Freedom of Religion or Belief (pol. Komitetu organizacji pozarządowych przy ONZ ds. wolności religii lub przekonań).
„Usuwa swoich własnych obywateli”
„Globalne wezwanie”, na którym Trump wygłosił mowę przewodnią, oraz inne wydarzenia ukazują, że temat wolności religijnej zdominował program administracji Trumpa na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ.
A Chiny są głównym celem.
22 września sekretarz stanu Mike Pompeo spotkał się z ministrami spraw zagranicznych pięciu krajów Azji Środkowej. Po spotkaniu Pompeo wezwał inne kraje do oparcia się chińskim żądaniom przesiedlenia Ujgurów do północno-zachodniego regionu Sinciang.
„Chcę wyjaśnić, że represyjna kampania Chin w Sinciangu nie dotyczy terroryzmu. Chodzi o próbę usunięcia przez Chiny własnych obywateli” – powiedział dziennikarzom.
Zastępca sekretarza stanu John Sullivan poprowadzi 24 września w siedzibie ONZ kolejne wydarzenie dotyczące „kryzysu praw człowieka w Sinciang”.
Obserwuj Emel na Twitterze: @mlakan
Tekst oryginalny ukazał się w anglojęzycznej edycji „The Epoch Times” dnia 2019-09-23, link do artykułu: https://www.theepochtimes.com/trump-urged-governments-to-stop-religious-persecution-at-the-un_3092427.html
