Charków, Anna: Najgorsze bomby i rakiety zrzucane na osiedla
Udało się znaleźć autobus i wywieźć dzieci oraz ich mamy do zachodniej Ukrainy; są już bezpieczne – powiedziała PAP Ania, wolontariuszka w domu dziecka w Charkowie. Dodała, że sama musiała zostać w mieście ze względu na bliskich, a najgorsze są bomby i rakiety zrzucane na osiedla. „Udało się znaleźć autobus, który przyjechał jakiś czas temu po nas. Przeprowadziliśmy ewakuację. Siostry zakonne, matki z dziećmi i cała moja rodzina wyjechała, ale ja musiałam zostać” – powiedziała w czwartek wieczorem ...