Japoński fotograf zainspirowany pięknem i bezcenną wartością życia maleńkich istot morskich portretuje je od 30 lat
Według niego morze jest świetnym podręcznikiem życia. Swoje powołanie do prezentowania niezwykłości podwodnego królestwa natury odkrył, gdy w 1990 roku na prośbę przełożonego dołączył do wyprawy nurkowej w wodach morza Osezaki. Jak napisał Ryo Minemizu na swojej stronie: „Świat prostego piękna, gdzie ryby, zawilec morski żyły i poruszały się tuż przed moimi oczami, był na tyle oszałamiający, bym natychmiast zdecydował, że uczynię z niego temat mojego życia”. I tak też się stało. Japoński fotograf szczególnie upodobał ...