Doradca prezydenta Rosji ds. internetu German Klimenko ocenił, że jego kraj jest gotowy technicznie do odłączenia się od globalnej sieci, jak mówił w wywiadzie z Kirillem Pozdnâkovem dla prokremlowskiej telewizji NTV.
„Jeśli jutro nasi koledzy odłączą nas od internetu, to nie jestem pewien, czy ten proces będzie bezbolesny, chociaż obiecali, że taki będzie. [Mimo to] myślę, że proces nie odbędzie się bezboleśnie” – stwierdził.
Jego zdaniem pewne jest, że w razie odłączenia Rosji od światowej sieci internetowej problemów doświadczą m.in. osoby, które przechowują i przetwarzają dane poza granicami kraju mimo dekretu nakazującego ich przechowywanie na terytorium Rosji. Ale poza tą kwestią, jak powiedział Klimenko, Rosja powinna sobie poradzić z wymienionym zagrożeniem.
Klimenko stwierdził także, że rosyjskie władze ustanowiły specjalny rosyjski segment w internecie, który jest chroniony tzw. firewallem, oraz podkreślił, że Rosja ma własne wyszukiwarki, a także media społecznościowe.
W 2010 roku rząd Rosji nakazał całkowitą wymianę oprogramowania w kraju na rosyjskie w ciągu pięciu lat. „Pokazano nam jasno, że musimy zatroszczyć się o nasz dom, w którym musimy zamontować zamki w drzwiach, do nas należące” – podsumował Klimenko.
Źródła: PAP, crimerussia.com, Radio Free Europe / Radio Liberty.