Przemówienie Pence’a w Waszyngtonie: O dążeniu do równych szans w handlu z Chinami, o Hongkongu, Tajwanie i niezbywalnych wartościach

Wiceprezydent USA Mike Pence mówi o przyszłości relacji USA z Chinami na inauguracyjnym wykładzie Frederic V. Malek Public Service Leadership w Wilson Center, Waszyngton, 24.10.2019 r.<br/>(Nicholas Kamm/AFP via Getty Images)

Wiceprezydent USA Mike Pence mówi o przyszłości relacji USA z Chinami na inauguracyjnym wykładzie Frederic V. Malek Public Service Leadership w Wilson Center, Waszyngton, 24.10.2019 r.
(Nicholas Kamm/AFP via Getty Images)

W krytycznym wobec polityki Pekinu wystąpieniu wiceprezydent USA Mike Pence oskarżył w czwartek Chiny o ograniczanie „praw i wolności” w Hongkongu. Zapewniał jednocześnie, że USA nie dążą do tego, by „odłączyć się” gospodarczo od ChRL.

waszyngtońskim think tanku Wilson Center wiceprezydent obiecywał, iż przywódcy Stanów Zjednoczonych „nie będą już żywić nadziei, że jedynie gospodarcze zaangażowanie przekształci komunistyczne autorytarne państwo chińskie w wolne i otwarte społeczeństwo, które szanuje prywatną wolność, praworządność oraz międzynarodowe zasady handlowe”. Krytykował też chińskie władze za represje na tle religijnym, w tym wobec muzułmańskiej mniejszości Ujgurów.

„Od najwcześniejszych dni tej administracji prezydent Trump był zdeterminowany budować relacje z Chinami w oparciu o szczerość, uczciwość i wzajemny szacunek, aby osiągnąć, jego słowami, ‘bardziej sprawiedliwy, bezpieczny i pokojowy świat’” – powiedział Pence na początku przemówienia.

O Hongkongu

„Nic w ubiegłym roku nie pokazało tak bardzo niechęci Komunistycznej Partii Chin do wolności jak niepokoje w Hongkongu” – mówił. „Hongkong jest żywym przykładem tego, co może się zdarzyć, gdy Chiny skorzystają z wolności” – stwierdził wiceprezydent, zwracając uwagę na status miasta jako międzynarodowego centrum finansowego, jego instytucje prawne i wolną prasę.

Pence powiedział, że Stany Zjednoczone wspierają protestujących w ich walce o wolność. Jak dodał, prezydent Donald Trump wcześniej ostrzegał Pekin, że zawarcie umowy handlowej stałoby się trudniejsze, gdyby Pekin zdecydował się przyjąć twardą linię i brutalnie stłumić trwające protesty.

„Do milionów w Hongkongu, które pokojowo demonstrują, by chronić swoje prawa w ostatnich miesiącach, jesteśmy z wami. Inspirujemy się wami i wzywamy do pozostania na drodze pokojowego protestu” – mówił.

O handlu

Pence stwierdził, że Stany Zjednoczone nie dążą do tego, by „odłączyć się” od Chin, lecz do zapewnienia równych szans. Powiedział, że nowa umowa pierwszego etapu porozumienia może zostać podpisana „zaraz po szczycie APEC w Chile”, zaplanowanym na 16-17 listopada, ale całą gamą „problemów strukturalnych i istotnych” – takich jak kradzież własności intelektualnej, której dopuszczają się Chiny, kierowane przez państwo operacje hakerskie oraz eksport fentanylu i innych śmiercionośnych opioidów – „również należy się zająć”.

„Pomimo trwającej wielkiej rywalizacji o władzę i rosnącej siły Ameryki, chcemy dla Chin czegoś lepszego. Właśnie dlatego, po raz pierwszy od dziesięcioleci, pod przywództwem prezydenta Donalda Trumpa, Stany Zjednoczone traktują przywódców Chin dokładnie tak, jak powinni być traktowani przywódcy każdej wielkiej światowej potęgi – z szacunkiem, tak, lecz także z konsekwencją i szczerością” – mówił Pence.

„I w duchu szczerości muszę powiedzieć, że w ciągu roku od mojego wystąpienia w Hudson [Institute] Pekin nadal nie podjął znaczących działań w celu poprawy naszych stosunków gospodarczych. W wielu innych poruszonych przez nas kwestiach zachowanie Pekinu stało się jeszcze bardziej agresywne i destabilizujące” – stwierdził.

Wiceprezydent powiedział także, iż Komunistyczna Partia Chin, z jej opresyjnymi praktykami, prześladowaniem wierzących, cenzurą internetową i agresją militarną na Morzu Południowochińskim, „odłącza się” od wolnego świata. Ostrzegł również przed Inicjatywą Pasa i Szlaku oraz działaniami podejmowanymi przez Chiny na wybrzeżu Atlantyku.

O amerykańskich firmach

Pence słowa krytyki skierował do firmy Nike z powodu wycofania przez nią z chińskiego rynku koszulek koszykarskiego zespołu Houston Rockets. Na krok ten Nike zdecydowała się pod presją władz ChRL, które potępiły tweet menedżera generalnego Rockets Daryla Moreya, wyrażający wsparcie dla protestujących w Hongkongu.

Wypowiedział się krytycznie także o NBA: „Będąc po stronie Komunistycznej Partii Chin i uciszając wolność słowa, NBA działa jak filia autorytarnego reżimu” – stwierdził.

Dodał, że presja Pekinu równa się eksportowi cenzury w celu urobienia amerykańskiej opinii publicznej. „To nie tylko złe, to nieamerykańskie” – powiedział Pence.

Następnie wezwał amerykańskie korporacje do „obrony amerykańskich wartości tutaj w domu i na całym świecie”.

O Tajwanie

Pence potwierdził także wsparcie Stanów Zjednoczonych dla Tajwanu i „ciężko zdobytych wolności” wyspy w obliczu coraz większego zastraszania.

„Staliśmy przy Tajwanie w obronie jego ciężko zdobytych wolności. Za [czasów] tej administracji autoryzowaliśmy dodatkową sprzedaż wojskową i uznaliśmy miejsce Tajwanu jako jednej z największych światowych gospodarek handlowych oraz latarnię chińskiej kultury i demokracji”.

Wiceprezydent powiedział, że w ciągu ostatniego roku Pekin skłonił kolejne dwa państwa w rejonie Pacyfiku, by zamiast z Tajwanem nawiązały stosunki dyplomatyczne z Chinami, tym samym zwiększając presję na demokrację na Tajwanie”. Te działania reżimu Pence nazwał „dyplomacją książeczki czekowej” i stwierdził, że administracja USA będzie nadal sprzedawać Tajwanowi broń, by zapewnić wyspie możliwość samoobrony.

Społeczność międzynarodowa nigdy nie może zapominać, że jej zaangażowanie w [sprawy] Tajwanu nie zagraża pokojowi; chroni pokój na Tajwanie i w całym regionie. Ameryka cały czas wierzy, że przyjęcie demokracji przez Tajwan pokazuje wszystkim Chińczykom lepszą drogę – powiedział.

O wartościach

Pod koniec przemówienia Pence podkreślił, że wartości amerykańskie, takie jak wolność jednostki i wolność wyznania, wywodzą się z podwalin narodu i nadal będą służyć globalnym interesom kraju.

Ameryka zrodziła się z buntu przeciwko represjom i tyranii. Nasz naród powstał, osiedlił się i utorował sobie drogę dzięki mężczyznom i kobietom o niezwykłej waleczności, twardej determinacji, wierze, płomiennej niezależności, i żelaznej woli. I nic się nie zmieniło w ciągu minionych stuleci – mówił wiceprezydent.

Amerykanie wierzą, że wszyscy mężczyźni i kobiety są równi i zostali obdarzeni przez Stwórcę pewnymi niezbywalnymi prawami: życiem, wolnością i dążeniem do szczęścia. Nic nie zmieni tych przekonań. One są tym, kim jesteśmy. Są tym, kim zawsze będziemy.

Pence powiedział na koniec: „Ameryka wyciąga rękę do Chin. Mamy nadzieję, że wkrótce Pekin odpowie [tym samym], tym razem czynami, a nie słowami i z nowym szacunkiem dla Ameryki”.

Źródła: In Policy Speech, Pence Criticizes Chinese Regime’s Unethical Practices, Voices Support for Hong Kong and Taiwan, White House, PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję