Prezydent Trump: Zrywamy relacje ze Światową Organizacją Zdrowia

Prezydent USA Donald J. Trump (po lewej) wraz z sekretarzem skarbu Steve’em Mnuchinem (pośrodku) i sekretarzem stanu Mikiem Pompeo (po prawej) przed przemówieniem na temat Chin, Ogród Różany przed Białym Domem w Waszyngtonie, 29.05.2020 r. (YURI GRIPAS/POOL/PAP/EPA)

Prezydent USA Donald J. Trump (po lewej) wraz z sekretarzem skarbu Steve’em Mnuchinem (pośrodku) i sekretarzem stanu Mikiem Pompeo (po prawej) przed przemówieniem na temat Chin, Ogród Różany przed Białym Domem w Waszyngtonie, 29.05.2020 r. (YURI GRIPAS/POOL/PAP/EPA)

Prezydent USA Donald Trump oświadczył w piątek, że Stany Zjednoczone zrywają relacje ze Światową Organizacją Zdrowia (WHO). Oświadczył też, że Hongkong nie jest już na tyle autonomiczny, by USA mogły traktować go w sposób uprzywilejowany.

O decyzji o opuszczeniu WHO Trump poinformował podczas konferencji prasowej przed Białym Domem.

Argumentował ją działaniami WHO dotyczącymi pandemii koronawirusa (wirusa KPCh). Jego zdaniem reakcja WHO na jej wybuch nie była odpowiednia, gdyż Chiny „całkowicie kontrolują” tę organizację. Trump oskarżył też władze w Pekinie o wywieranie presji na WHO i nieprzesyłanie obowiązkowych raportów.

Prezydent ostrzegł WHO niecałe dwa tygodnie wcześniej, że Stany Zjednoczone ograniczą finansowanie organizacji, chyba że podejmie znaczące kroki w celu udowodnienia niezależności od Komunistycznej Partii Chin.

„Szczegółowo opisaliśmy reformy, które należy podjąć, i współpracowaliśmy z nimi bezpośrednio, ale oni odmówili działania” – powiedział Trump. „Ponieważ nie przeprowadzili wymaganych i bardzo potrzebnych reform, dzisiaj zakończymy nasze stosunki ze Światową Organizacją Zdrowia i przekierujemy te fundusze na inne światowe i godne, pilne globalne potrzeby zdrowotne”.

Składka Stanów Zjednoczonych do WHO była największa ze wszystkich krajów świata. W 2019 roku amerykański rząd przekazał WHO ok. 400 mln USD, czyli ok. 15 proc. budżetu tej organizacji.

W połowie kwietnia Trump polecił swej administracji wstrzymać wpłacanie składek na WHO do czasu wyjaśnienia, jaką rolę odegrała ona w „niewłaściwym zarządzaniu i ukrywaniu rozprzestrzeniania się koronawirusa”. Zarzucił też WHO, która jest agendą ONZ, że „jej liczne błędy przyczyniły się do tak wielu przypadków śmierci”. Domagał się w tej sprawie wyjaśnień.

Zapowiedź sankcji wobec przedstawicieli władz Hongkongu podważających autonomię regionu

W trakcie piątkowej konferencji amerykański prezydent oświadczył także, że Hongkong nie jest już na tyle autonomiczny, by Stany Zjednoczone mogły traktować go w sposób uprzywilejowany. Zapowiedział koniec takiej polityki.

Trump przekazał, że Waszyngton podejmie kroki, by nałożyć sankcje na przedstawicieli władz Hongkongu, którzy mają udział w podważaniu autonomii tego regionu Chin.

Ogólnochińskie Zgromadzenie Przedstawicieli Ludowych zatwierdziło w czwartek decyzję, zgodnie z którą przepisy o bezpieczeństwie narodowym, zakazujące terroryzmu, separatyzmu, działalności wywrotowej i zagranicznych ingerencji, zostaną opracowane w Pekinie i nadane Hongkongowi z pominięciem parlamentu regionu. Hongkońska opozycja obawia się, że nowe prawo będzie używane do prześladowania dysydentów, a chińskie służby bezpieczeństwa będą mogły nawet w Hongkongu aresztować i zamykać ludzi w więzieniach za krytykę komunistycznych władz, upamiętnianie masakry na placu Tiananmen w Pekinie w 1989 roku czy wzywanie do demokracji.

Zdaniem hongkońskiej opozycji i wielu zachodnich przywódców wprowadzenie przepisów o bezpieczeństwie narodowym będzie najpoważniejszą ingerencją komunistycznych władz w sprawy Hongkongu od czasu powrotu tej byłej brytyjskiej kolonii pod zwierzchnictwo Chin w 1997 roku. W praktyce odbierze to Hongkongowi autonomię i wolność słowa.

Sekretarz stanu USA Mike Pompeo poinformował w środę Kongres w komunikacie, że administracja prezydenta nie uznaje już Hongkongu za terytorium autonomiczne wobec Chin. Komentowano wówczas, że otwiera to drogę do odebrania Hongkongowi przywilejów handlowych w relacjach z USA i może potencjalnie zaszkodzić jego statusowi międzynarodowego centrum finansowego.

Sprawa Hongkongu wzmogła obawy, że w trakcie pandemii wirusa KPCh może dojść do gwałtownego wzrostu napięć w relacjach między Pekinem i Waszyngtonem. Na wieść o tym, że w piątek odbędzie się konferencja Trumpa dotycząca Chin, amerykańska giełda zareagowała spadkami.

Źródła: PAP, US Formally Ending Relationship With WHO, Trump Announces.

———

Podpisz petycję w sprawie przeprowadzenia śledztwa, potępienia i odrzucenia Komunistycznej Partii Chin na stronie CCPVirusTruth.com. Dostępna wersja w języku polskim.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję