Tylko w lipcu na przejazdach kolejowo-drogowych w całej Polsce doszło do 29 niebezpiecznych zdarzeń – poinformowały w piątek Polskie Linie Kolejowe, które prowadzą akcję „Bezpieczne piątki”. Ze statystyk wynika, że 98 proc. wszystkich takich zdarzeń to efekt niewłaściwych zachowań.
– W tym roku na Mazowszu doszło do 15 wydarzeń na przejazdach kolejowo-drogowych. Natomiast tylko w samym lipcu w całej Polsce doszło do 29 zdarzeń na przejazdach – podkreślił w rozmowie z dziennikarzami Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP PLK.
Z informacji przekazanych przez PKP PLK wynika, że 98 proc. wszystkich zdarzeń na przejazdach jest efektem niewłaściwych zachowań: ignorowania znaków „Stop”, przechodzenia pod szlabanem oraz „slalomów” między rogatkami. Dlatego PKP PLK przypominają o zasadach bezpieczeństwa na przejazdach i podkreślają, że aby bezpiecznie przejść przez tory, należy wybierać wyłącznie miejsca do tego wyznaczone.
– Niestety, bardzo często dochodzi do sytuacji, kiedy osoby mieszkające na danym terenie skracają sobie drogę do sklepu, do szkoły, do pracy i wybierają tzw. dzikie przejścia. Należy pamiętać o tym, że tego typu zachowanie jest po pierwsze skrajnie niebezpieczne, a po drugie zabronione – przypomniał Karol Jakubowski. Dodał, że każdego roku takie zachowania doprowadzają do „200 bardzo tragicznych w skutkach wydarzeń”.
Akcja „Bezpieczne piątki”
W uświadomieniu kierowcom, rowerzystom, a także pieszym, jak należy się zachować podczas przejazdu lub przechodzenia przez tory, ma pomóc akcja „Bezpieczne piątki”, która jest prowadzona podczas wakacji w każdy piątek na dziesiątkach przejazdów w całej Polsce.
– Kolejarze wspólnie z funkcjonariuszami Straży Ochrony Kolei rozdają ulotki i informują kierowców o tym, w jaki sposób należy się bezpiecznie zachować na przejazdach kolejowo-drogowych. W ciągu tych sześciu ostatnich piątków wakacyjnych rozdaliśmy prawie 24 tys. materiałów – mówi Jakubowski.
Jednym z elementów akcji jest informowanie kierowców o nowej inicjatywie PKP PLK, jaką jest tzw. żółta naklejka, na której znajdują się numery przejazdu oraz telefony alarmowe m.in. do służb kolejowych. Takie naklejki znajdują się na wszystkich przejazdach w Polsce.
– Każdy z tych przejazdów ma swój indywidualny numer po to, aby kierowca, kiedy znajdzie się w sytuacji zagrożenia, mógł zadzwonić na numer 112 do operatorów numeru, podać swoją dokładną lokalizację, mówiąc kilkucyfrowy numer. Wtedy dyspozytor może szybko skontaktować się specjalnym łączem z dyżurnymi PLK i np. wstrzymać ruch kolejowy lub wysłać ekipę, która będzie mogła takiej osobie pomóc – wyjaśnił Jakubowski.
Zaznaczył, że najlepiej byłoby, aby kierowcy zatrzymywali się przed każdym typem przejazdu i upewniali się, czy nie nadjeżdża pociąg. Dopiero „wtedy mamy 100-procentową pewność, że możemy przejechać bezpiecznie” – mówi i dodaje: „pamiętajmy, że uderzenie, do jakiego dochodzi, kiedy samochód stoi na przejeździe kolejowo-drogowym i uderza w niego pociąg, to są takie siły, jakie oddziaływają na puszkę napoju, który jest potrącony przez samochód osobowy, a zatem są to ogromne siły”.
Akcja „Bezpieczne piątki” to działania dodatkowe prowadzone w ramach kampanii „Bezpieczny przejazd – szlaban na ryzyko”. W ramach działań mających edukować i ostatecznie poprawić bezpieczeństwo pracownicy kolei spotykają się m.in. z młodzieżą i prowadzą działania w mediach społecznościowych. W celu poprawy bezpieczeństwa PKP PLK przebudowuje także przejazdy kolejowe i buduje bezkolizyjne skrzyżowania.
Autor: Marcin Chomiuk, PAP.