Ostatni brytyjski gubernator Hongkongu: Mamy obowiązek sprzeciwić się działaniom Chin

Policja tworzy kordon w pobliżu protestujących na rzecz demokracji (niewidocznych na zdjęciu) podczas ich przemarszu sprzed Western Police Station do biura łącznikowego, czyli przedstawicielstwa chińskich władz, Hongkong, 22.05.2020 r. (Anthony Wallace/AFP via Getty Images)

Policja tworzy kordon w pobliżu protestujących na rzecz demokracji (niewidocznych na zdjęciu) podczas ich przemarszu sprzed Western Police Station do biura łącznikowego, czyli przedstawicielstwa chińskich władz, Hongkong, 22.05.2020 r. (Anthony Wallace/AFP via Getty Images)

Wielka Brytania ma szczególny moralny obowiązek przeciwstawić się zastraszaniu przez władze Chin mieszkańców Hongkongu – powiedział w opublikowanej w sobotę rozmowie z gazetą „The Times” Chris Patten, ostatni brytyjski gubernator tej byłej brytyjskiej kolonii.

„To, co widzimy, to nowa chińska dyktatura. Myślę, że mieszkańcy Hongkongu zostali zdradzeni przez Chiny, które po raz kolejny udowodniły, że nie można im ani trochę ufać. Brytyjski rząd powinien jasno powiedzieć, że to, co widzimy, jest całkowitym zniszczeniem Wspólnej deklaracji (z 1984 roku o zwrocie Hongkongu Chinom – przyp. PAP)” – powiedział Patten, który był gubernatorem Hongkongu od 1992 roku do jego przekazania ChRL w roku 1997.

Patten uważa, że Wielka Brytania była szczególnie naiwna w podejściu do coraz bardziej ekspansjonistycznych Chin. Przypomniał o tym, jak były premier David Cameron i jego minister finansów George Osborne obiecywali nową „złotą erę” w relacjach z Chinami, i wyraził nadzieję, że obecny szef brytyjskiego rządu Boris Johnson będzie bardziej asertywny.

„Chiny oszukują, próbują przekręcać rzeczy na swoją korzyść, a jeśli kiedykolwiek zwrócisz na to uwagę, ich dyplomatyczne ‘wilki wojny’ próbują zastraszać i zmusić cię do uległości. To musi się skończyć, bo inaczej świat będzie znacznie mniej bezpieczny, a liberalna demokracja na całym świecie zostanie zdestabilizowana” – wskazał Patten.

Jego zdaniem Wielka Brytania ma szczególne moralne, gospodarcze i prawne zobowiązania wobec Hongkongu. „Mamy zobowiązania, ponieważ podpisaliśmy umowę. Jeśli nie mamy żadnych obowiązków wobec mieszkańców Hongkongu i ich sposobu życia, to za kogo jesteśmy odpowiedzialni?” – pyta Patten na łamach „The Times”.

Według niego Wielka Brytania pozwoli części mieszkańcom Hongkongu na osiedlenie się. „Powinniśmy być bardziej wyrozumiali, powinniśmy zezwolić im na dłuższe okresy pobytu i pracy tutaj, jeśli są studentami. Kiedy ludzie są politycznie zagrożeni, powinniśmy być bardziej gotowi, żeby pozwolić im się tu osiedlić” – zauważył Patten. Zastrzegł przy tym, że „oczywiście, nie ma tu mowy o milionach”.

Były gubernator Hongkongu nie ma wątpliwości, że Chiny wykorzystują pandemię koronawirusa (wirusa KPCh) do zwiększania swoich wpływów w świecie. „Podczas gdy reszta świata walczy z epidemią, która nie byłaby taka zła, gdyby Chińczycy byli bardziej transparetni, [Chiny] wykorzystują fakt, że reszta świata jest na tym skoncentrowana i prężą muskuły na Morzu Południowochińskim i machają szablami wokół Tajwanu” – przekonuje.

Patten powiedział, że ucieszyły go doniesienia, że Johnson chce ograniczyć zależność Wielkiej Brytanii od Chin w zakresie niezbędnych artykułów medycznych i importu strategicznych towarów. „Uważam, że to ma wielki sens” – podkreślił. Patten uważa też, że rząd powinien dokładnie zastanowić się nad dopuszczeniem chińskiej firmy Huawei do budowy brytyjskiej sieci 5G.

Na rozpoczętej w piątek dorocznej sesji Ogólnochińskie Zgromadzenie Przedstawicieli Ludowych, które pełni rolę marionetkową i zatwierdza decyzje kierownictwa Komunistycznej Partii Chin, ma się zająć projektem ustawy o bezpieczeństwie narodowym w Hongkongu, zawierającym przepisy przeciwko terroryzmowi, separatyzmowi, działalności wywrotowej i zagranicznym ingerencjom w sprawy regionu. Według obserwatorów wprowadzenie tych przepisów z pominięciem hongkońskiej legislatury byłoby najpoważniejszym jak dotąd krokiem Pekinu w stronę ograniczenia autonomii Hongkongu i przejęcia nad nim kontroli.

Źródło: PAP. 

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję