Około 200 amerykańskich firm rozważa przeniesienie produkcji z Chin do Indii

Premier Indii Narendra Modi (po lewej) gestykuluje w trakcie rozmowy z przewodniczącym ChRL Xi Jinpingiem podczas spotkania przywódców BRICS z Radą Biznesu BRICS w hotelu Taj Exotica na Goa, 16.10.2016 r. (PRAKASH SINGH/AFP/Getty Images)

Premier Indii Narendra Modi (po lewej) gestykuluje w trakcie rozmowy z przewodniczącym ChRL Xi Jinpingiem podczas spotkania przywódców BRICS z Radą Biznesu BRICS w hotelu Taj Exotica na Goa, 16.10.2016 r. (PRAKASH SINGH/AFP/Getty Images)

Czołowe amerykańskie ugrupowanie opowiadające się za silnymi relacjami biznesowymi z Indiami ujawniło niedawno, że około 200 amerykańskich firm skontaktowało się z nim w sprawie możliwości utworzenia alternatywnej bazy produkcyjnej w Indiach w celu zastąpienia obecnych chińskich linii montażowych.

27 kwietnia br. w wywiadzie dla Press Trust of India, największej agencji informacyjnej w Indiach, Mukesh Aghi, prezes i dyrektor naczelny Amerykańsko-Indyjskiego Forum Partnerstwa Strategicznego (ang. U.S.-India Strategic Partnership Forum) z siedzibą w Waszyngtonie, powiedział, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy otrzymał większą niż zazwyczaj liczbę zapytań – od około 200 amerykańskich firm.

Aghi zasugerował, aby w celu zwiększenia konkurencyjności Indii opracowały one umowę o wolnym handlu ze Stanami Zjednoczonymi, zwłaszcza „że Indie wyrażają zaniepokojenie tanimi towarami pochodzącymi z Chin”, które najprawdopodobniej zabierają biznes firmom krajowym.

Spór handlowy między Stanami Zjednoczonymi a Chinami – w kwestii amerykańskich ceł na towary wytwarzane w Chinach – skłonił już wielu producentów, którzy mieli bazy produkcyjne w Chinach, do wyprowadzenia swoich fabryk z tego kraju, co pozwoliło im uniknąć strat.

W grudniu 2018 roku pojawiły się informacje, że Foxconn, tajwański producent-zleceniobiorca znany z produkowania towarów Apple, przeniesie montaż najlepszych iPhonów do Indii. Kilku innych dostawców Apple również ogłosiło, że zbudują nowe fabryki produkcyjne lub zwiększą moce produkcyjne w Indiach.

Komentarz opublikowany 23 kwietnia br. w „Los Angeles Times” objaśniał, dlaczego administracja Trumpa nalegała na nałożenie ceł: „oni [Biały Dom Trumpa] i inni w Waszyngtonie postrzegają Pekin jako poważne zagrożenie dla amerykańskich interesów i chcą zachęcić amerykańskie firmy do przesunięcia łańcuchów dostaw z Chin najlepiej do Stanów Zjednoczonych lub jakiegoś kraju trzeciego świata”.

Na długo przed rozpoczęciem wojny handlowej między USA a Chinami, już wiosną 2018 roku, wiele czołowych marek, takich jak Samsung, Intel, LG, Nokia, Nike i Adidas, zaczęło przenosić swoje bazy produkcyjne z Chin do innych krajów ze względu na rosnące koszty produkcji, takie jak wzrost płac i droższy czynsz oraz media.

Chiny stają twarzą w twarz z ogromną konkurencją

Rosnące koszty produkcji w Chinach i niejasna przyszłość chińskiej wojny taryfowej ze Stanami Zjednoczonymi otworzyły przed krajami azjatyckimi możliwość przyciągnięcia większej liczby inwestycji zagranicznych.

Aghi wyraził nadzieję, że następny rząd Indii przyspieszy reformy gospodarcze i sprawi, że proces decyzyjny stanie się przejrzystszy i dzięki temu zachęci więcej zagranicznych firm do inwestowania w Indiach.

Indie mają obecnie ok. 900 mln wyborców, a od 11 kwietnia do 19 maja br. odbędą się tam siedmioetapowe wybory na członków Lok Sabha, niższej izby dwuizbowego parlamentu Indii. Wynik głosowania zostanie ogłoszony 23 maja. Zarówno Indyjska Partia Ludowa, kierowana przez obecnego premiera Narendrę Modiego, jak i główna partia do niej opozycyjna Indyjski Kongres Narodowy, wyraziły zadowolenie ze zwiększonych inwestycji zagranicznych.

Według Instytutu Badawczego Mizuho (ang. Mizuho Research Institute) w Japonii, największym azjatyckim beneficjentem wojny handlowej między USA a Chinami jest Wietnam, gdyż zagraniczne inwestycje bezpośrednie w Wietnamie osiągnęły w 2018 roku poziom 19,1 mld USD czyli o 9,1 proc. więcej niż w 2017 roku.

Kraje takie jak Kambodża, Filipiny, Malezja, Meksyk i Tajwan wykorzystały zainteresowanie przedsiębiorstw wyjściem z Chin i w ostatnich latach zmieniły przepisy prawne, aby przyciągnąć zagraniczne inwestycje bezpośrednie i m.in. obniżyły cła.

Na przykład w 2018 roku Wietnam, Meksyk i Malezja podpisały kompleksową i progresywną umowę na rzecz Partnerstwa Transpacyficznego (ang. Trans-Pacific Partnership) z Australią, Kanadą, Japonią i pięcioma innymi krajami. Zapisano w niej, że towary będące przedmiotem handlu między państwami członkowskimi są wolne od ceł.

Wietnam wynegocjował również  z Unią Europejską umowę o wolnym handlu oraz umowę o ochronie inwestycji między UE a Wietnamem, która zmniejszy stawki celne na towary będące przedmiotem ich wzajemnego handlu. Umowy czekają na podpisy ze strony UE.

Tekst oryginalny ukazał się w anglojęzycznej edycji „The Epoch Times” dnia 2019-04-29, link do artykułu: https://www.theepochtimes.com/around-200-us-companies-considering-moving-production-from-china-to-india_2897876.html

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję