Niech Europa nie lekceważy wezwania Trumpa do podniesienia wydatków na obronę – powiedział Donald Tusk w Parlamencie Europejskim

Premier RP Donald Tusk przemawia podczas sesji Parlamentu Europejskiego w Strasburgu, 22.01.2025 r. Premier przedstawił priorytety polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej (KPRM / PAP)

Premier RP Donald Tusk przemawia podczas sesji Parlamentu Europejskiego w Strasburgu, 22.01.2025 r. Premier przedstawił priorytety polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej (KPRM / PAP)

Unia Europejska musi stać się synonimem siły; w polityce ktoś bezsilny jest żałosny, godny pogardy – mówił w środę w wystąpieniu w Parlamencie Europejskim premier Donald Tusk, prezentując plany polskiej prezydencji. Wezwał, by Europa nie lekceważyła wezwania Donalda Trumpa do podniesienia wydatków na obronność do 5 proc.

Tusk w środę w Parlamencie Europejskim w Strasburgu wyjaśniał, że hasło polskiego przewodnictwa w Radzie UE „Bezpieczeństwo, Europo” nawiązuje do momentu „globalnego zawahania” i kryzysu ducha. „Ta – niektórzy uważają, że rewolucyjna – zmiana polityczna w Stanach Zjednoczonych spowodowała pewną polityczną dezorientację” – mówił Tusk. „Niektórzy z obywateli Europy jakby czuli, że stracili grunt pod nogami, […] ale przecież, obiektywnie rzecz biorąc, Europa nie ma żadnych powodów do kompleksów” – podkreślał.

„Mówię wprost do Europejek i Europejczyków: podnieście wysoko swoje głowy. Europa była, jest i będzie wielka” – przekonywał Tusk.

Namawiał, by traktować apele prezydenta USA Donalda Trumpa do podniesienia wydatków na obronność do 5 proc. PKB jako pozytywne wyzwanie. „Tak naprawdę tylko sojusznik może życzyć swojemu sojusznikowi, żeby był silniejszy. Nie traktujcie tego jako wypowiedzi przeciwnika Europy” – powiedział premier. Jak mówił, musimy być silni, by nie doszło do tragicznej powtórki z historii. „Więc nie lekceważcie tego wezwania do 5 proc.” – argumentował.

„Słuchaliśmy wszyscy uważnie inauguracyjnego przemówienia prezydenta Donalda Trumpa. […] Przywódcy innych potęg mówią z dumą i satysfakcją o dokonaniach swoich państw” – zauważył. Jak podkreślił szef polskiego rządu, „Europa ma prawo mówić tak samo dosadnie, tak samo głośno, z takim samym przekonaniem o swojej wielkości, o przeszłości, teraźniejszości i o swojej wierze w wielką przyszłość naszego kontynentu i naszej Unii”.

Tusk podkreślił, że niektórzy uważają, iż zmiana w Waszyngtonie jest skokiem w nieznane, ale przecież „Europa budowała swoją wielkość, bo nigdy nie bała się iść w to nieznane z podniesioną głową”.

Premier Donald Tusk przygląda się debacie „Prezentacja programu działań polskiej prezydencji” w Parlamencie Europejskim w Strasburgu, Francja, 22.01.2025 r. (RONALD WITTEK/PAP/EPA)

Premier Donald Tusk przygląda się debacie „Prezentacja programu działań polskiej prezydencji” w Parlamencie Europejskim w Strasburgu, Francja, 22.01.2025 r. (RONALD WITTEK/PAP/EPA)

Jak dodał, jeśli demokracja ma przetrwać, to nie może kojarzyć się ludziom z bezsilnością w kwestii ochrony granic. „Wiecie, dlaczego tak często w Europie do głosu dochodzą polityczni lunatycy, mówiący, że tradycyjny model demokracji jest do niczego?” – zwrócił się Tusk z pytaniem do europejskich polityków. Według niego dzieje się tak, ponieważ Europa nie daje sobie rady z zabezpieczaniem własnych granic.

„Demokracja musi na nowo stać się silna. Unia Europejska musi stać się synonimem siły, etyki, moralności, praw, ale także siły. W polityce ktoś bezsilny jest żałosny, jest godny pogardy” – mówił.

W kontekście bezpieczeństwa energetycznego przestrzegł, by nikt nie myślał, że gdy skończy się wojna w Ukrainie, Europa wróci do uzależniania się, jak dawniej, od rosyjskich dostaw surowców.

Według Tuska jednym z kluczowych wyzwań dla Europy są wysokie ceny energii, z którymi trzeba sobie poradzić tu i teraz. „Dość już tej nieskończonej ilości raportów, artykułów, komentarzy, narad, rad europejskich temu poświęconych, waszych debat. My po prostu musimy uczciwie sobie powiedzieć, że niektóre regulacje europejskie doprowadziły obiektywnie do tego, że cena energii w Europie, w niektórych krajach europejskich jest nieakceptowalnie wysoka” – mówił.

„Jak wy chcecie konkurować z gospodarką amerykańską czy chińską, jeśli będziemy mieli trzykrotnie droższą energię?” – pytał.

Wezwał do przeglądu przepisów wdrożonych w związku z Europejskim Zielonym Ładem. „Wiemy, jak straszne konsekwencje czekają planetę, jeśli nie będziemy odważni i zdeterminowani. Ale Europa nie może przegrać konkurencji globalnej, nie może stać się kontynentem ludzi i idei naiwnych. Jeśli zbankrutujemy, to nikt już nie będzie dbał o środowisko naturalne na świecie” – nawoływał.

W jego ocenie trzeba przemyśleć niektóre rozwiązania, które doprowadzą do wzrostu cen energii, takie jak objęcie systemem handlu emisjami transportu i budownictwa, a więc ETS2. „Wysokie ceny energii mogą obalić niejeden rząd demokratyczny w Europie” – przestrzegł. „To nie jest tak, że ludzie nie chcą, aby środowisko naturalne było bezpieczne w Europie, ale ludzie też nie chcą, aby Europa stała się miejscem, gdzie energia jest najdroższa” – dodał.

Premier zapowiedział, że będzie namawiał państwa członkowskie do wspólnego finansowania obrony granic UE i projektów takich, jak Tarcza Wschód – a więc inwestycji w obiekty infrastruktury i najnowsze technologie do monitorowania granic z Rosją i Białorusią.

Jak dodał, są państwa, które bronią się przed finansowaniem europejskich potrzeb obronnych i którym nie podobają się np. pomysły zaciągania długu na ten cel. „Powiem szczerze, że nie powinno nas za bardzo interesować to, jaką metodę przyjmiemy, aby finansować ogólnoeuropejskie projekty obronne. Powiedzmy sobie jasno: nie mamy alternatywy” – zaznaczył premier.

Ze Strasburga Magdalena Cedro, PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję