Chcesz kupić dom na Półwyspie Iberyjskim? Jest ku temu okazja. Od kilku lat w Hiszpanii i Portugalii wyludniają się małe miejscowości, co związane jest m.in. z kryzysem gospodarczym. Wystawiono na sprzedaż kilkadziesiąt całych wiosek. Z możliwości zakupu posiadłości chętnie korzystają obcokrajowcy spragnieni kąpieli słonecznych nie tylko podczas urlopu.
Kryzys gospodarczy napędza proces wyludniania się prowincji
Miguel Fonseca, który pochodzi z hiszpańsko-portugalskiego pogranicza i jest właścicielem kilku nieruchomości na Półwyspie Iberyjskim, potwierdza, że w ciągu ostatnich czterech lat obserwuje się wzrost liczby wystawianych na sprzedaż wsi, a także zainteresowanych ich nabyciem kupców.
Przyczyny tego zjawiska Fonseca widzi z jednej strony w wywołanej przez narastający kryzys gospodarczy migracji z wiosek do większych ośrodków krajowych lub zagranicznych, z drugiej strony – obniżyły się ceny nieruchomości, co przyciągnęło obcokrajowców do inwestowania w domy i grunty na Półwyspie Iberyjskim.
Półwysep Iberyjski jako alternatywa dla mniej bezpiecznych zakątków turystycznych? Nie tylko
Miguel Fonseca zwraca uwagę w rozmowie z PAP: – Półwysep Iberyjski to obecnie jeden z bardzo obleganych kierunków przez urlopowiczów, nie tylko Europejczyków. Hiszpania i Portugalia przejmują bowiem klientów modnych kiedyś krajów turystycznych, takich jak Tunezja, Turcja i Egipt. Z uwagi na destabilizację polityczną oraz terroryzm wyrusza tam coraz mniej osób.
Zauważa także rosnące zainteresowanie zakupem nieruchomości wśród mieszkańców Wielkiej Brytanii. Jak twierdzi ekspert: – Wielu brytyjskich przedsiębiorców boi się o negatywne skutki brexitu dla ich biznesowej działalności na terenie Unii Europejskiej, dlatego już teraz wolą oni przeprowadzić się do Hiszpanii lub Portugalii. Zazwyczaj wybierają turystyczny region Algarve, Andaluzję, Baleary lub Wyspy Kanaryjskie.
Już od ubiegłego roku ruch turystyczny wśród zagranicznych turystów zdecydowanie wzrósł. W statystykach odnotowano rekordowe wyniki. Hiszpanię odwiedziło niemal 82 mln zagranicznych turystów, a w Portugalii spędziło swój urlop 21 mln obcokrajowców.
Rekonesans na urlopie
Wakacyjne wypady są doskonałą możliwością do rozeznania się na rynku nieruchomości, które coraz częściej oferuje się na terenach wyludnionych prowincji. Już ok. kilkudziesięciu opuszczonych wiosek trafiło na sprzedaż.
Potrzeba rynku sprawiła, że pojawia się więcej biur nieruchomości skoncentrowanych na wyszukiwaniu wyludnionych miejscowości. Jeden z operatorów sprzedaży internetowej oferuje zakup opustoszałej wsi z sześcioma gospodarstwami rolnymi w hiszpańskiej Galicji za 84 tys. euro.
Osoby zainteresowane kupnem większego terytorium mogą nabyć liczącą 75 zabudowań wieś nieopodal Burgos, wycenioną na 425 tys. euro. Część domów kwalifikuje się do generalnego remontu.
Na sprzedaż jest również 772-hektarowa wioska Lindes w Asturii, za którą właściciel chce otrzymać 2,8 mln euro. Przyszły posiadacz Lindes przejmie nie tylko domy i pola, będą do niego należały też tereny leśne, kościół i cmentarz.
Wyludnione gminy będą likwidowane
Na początku tego roku hiszpański rząd poinformował, że znaczna część gmin najprawdopodobniej będzie zlikwidowana ze względu na ich depopulację.
Jak podano, obecnie w 61,3 proc. ze wszystkich 8125 gmin zamieszkuje już poniżej 1000 osób. Co więcej, oszacowano, że w 17 hiszpańskich prowincjach odsetek takich gmin przekracza już 70 proc.
Większość prowincji o tak niskim zaludnieniu usytuowanych jest w środkowej oraz północno-wschodniej Hiszpanii, są to m.in.: Soria, Burgos, Ávila, Segowia, Valladolid, Palencia, La Rioja, Teruel oraz Saragossa.
Z danych Krajowego Urzędu Statystycznego w Madrycie (INE) wynika, że w Hiszpanii szybko rośnie liczba gmin, gdzie żyje poniżej 100 mieszkańców. W 2000 roku było ich 358, a obecnie ich liczba wzrosła ponadtrzykrotnie i wynosi około 1300.
A w Portugalii
Specjaliści od demografii prognozują, że postępujące wyludnianie się prowincji nasili się także w sąsiedniej Portugalii, ponieważ obserwuje się już m.in. masowe wyjazdy młodzieży.
W tej chwili wystawionych jest tam kilkanaście opustoszałych wiosek. Pereiro, zakupione w 2011 roku za kilka mln euro, stanowi przykład udanej inwestycji w opustoszałe miejscowości. Nowy właściciel otworzył tam kwatery dla turystów, którzy poszukują oddechu od szybkiego rytmu życia, w zaciszu, z dala od pulsujących nadmiarem dźwięków miast.
A.I., źródło: PAP.