31-letni oświęcimianin wyważył okno i wyprowadził z zadymionego mieszkania swojego sąsiada. Prawdopodobnie uratował 69-letniemu mężczyźnie życie – przekazała we wtorek rzeczniczka policji w Oświęcimiu asp. szt. Małgorzata Jurecka.
Funkcjonariuszka zrelacjonowała, że niebezpieczna sytuacja miała miejsce w poniedziałek 26 czerwca. „31-letni mieszkaniec Oświęcimia oraz jego matka zauważyli, że spod drzwi jednego z mieszkań na parterze wydobywa się dym. Seniorka natychmiast powiadomiła służby ratunkowe, a w tym czasie jej syn wyważył okno i wszedł do zadymionego mieszkania. W jednym z pokoi znalazł śpiącego 69-latka, którego natychmiast wyniósł na zewnątrz budynku. Prawdopodobnie uratował mu w ten sposób życie” – oznajmiła Jurecka.
Krótko potem na miejsce dotarli strażacy. „Weszli do mieszkania i szybko zlokalizowali źródło zadymienia. Było nim spalone naczynie na kuchence gazowej, w którym 69-latek gotował obiad. Strażacy oddymili mieszkanie i klatkę schodową” – podała rzeczniczka.
Policjantka podkreśliła, że dzięki odwadze 31-latka i dzięki jego matce, 69-latek został w porę wyprowadzony z mieszkania i nie zatruł się dymem.
Źródła: PAP, KPP w Oświęcimiu.