Kanada zmniejsza o połowę liczbę dyplomatów na Kubie z powodu nietypowych objawów zdrowotnych personelu placówki

Kanadyjscy i amerykańscy dyplomaci w Hawanie po raz pierwszy zaczęli uskarżać się na zawroty i bóle głowy, trudności z koncentracją oraz nudności wiosną 2017 r. Na zdjęciu ilustracyjnym widok na Parlament Kanady w Ottawie (DEZALB / <a href="https://pixabay.com/pl/kanada-ottawa-parlament-pomnik-1184243/">Pixabay</a>)

Kanadyjscy i amerykańscy dyplomaci w Hawanie po raz pierwszy zaczęli uskarżać się na zawroty i bóle głowy, trudności z koncentracją oraz nudności wiosną 2017 r. Na zdjęciu ilustracyjnym widok na Parlament Kanady w Ottawie (DEZALB / Pixabay)

Kanada zmniejsza o połowę liczbę dyplomatów na Kubie w związku z tym, że u kolejnego członka personelu stwierdzono nietypowe objawy zdrowotne – poinformowały władze w Ottawie. To już 14. przypadek tajemniczego zachorowania w kanadyjskiej placówce od 2017 roku.

Kanadyjscy i amerykańscy dyplomaci w Hawanie po raz pierwszy zaczęli uskarżać się na zawroty i bóle głowy, trudności z koncentracją oraz nudności wiosną 2017 roku. W ubiegłym roku podobne objawy stwierdzono też u członka amerykańskiej misji dyplomatycznej w Kantonie w Chinach.

Najnowszy przypadek tajemniczego zachorowania dotyczy dyplomaty, który przybył na Kubę latem, a o nietypowych objawach poinformował pod koniec grudnia.

Rząd Kanady wskazał, że liczba kanadyjskich dyplomatów na Kubie będzie zmniejszona z 16 do ośmiu. W kwietniu ubiegłego roku z Hawany wyjechali członkowie rodzin dyplomatów.

Kubańska ambasador w Kanadzie Josefina Vidal w oświadczeniu oceniła decyzję Ottawy jako „niezrozumiałą”. Dodała, że ten krok nie pomoże w rozwiązaniu tajemniczych zachorowań i zaszkodzi dwustronnym relacjom.

Kubańskie władze odrzucają wszelkie oskarżenia o to, że mogą mieć coś wspólnego z zachorowaniami w ambasadach.

Kiedy u ponad 20 członków amerykańskiego personelu dyplomatycznego wykryto niecodzienne objawy, Waszyngton zmniejszył liczbę pracowników ambasady na Kubie z ponad 50 do 18. Sprawa ataków nazywanych „akustycznymi” stała się główną przyczyną pogorszenia stosunków między Stanami Zjednoczonymi a Kubą.

Według władz USA tajemnicze ataki na Kubie mogły zostać spowodowane użyciem urządzeń zdolnych do wysyłania sygnałów dźwiękowych o częstotliwościach nierejestrowanych przez ludzkie ucho.

W wyniku ataków dochodziło do uszkodzeń mózgu, utraty słuchu, pogorszenia zdolności kognitywnych oraz problemów z widzeniem.

Według FBI same fale dźwiękowe nie mogły doprowadzić do takich urazów. Przypuszcza się, że mogła zostać w tym celu wykorzystana broń elektromagnetyczna.

Źródło: PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję