Do Morskiego Oka zeszła potężna lawina śnieżna

Do Morskiego Oka w Tatrach w nocy zeszła potężna lawina śnieżna z Marchwicznego Żlebu. Na zdjęciu ilustracyjnym Morskie Oko, zdjęcie niedatowane (<a href="https://pixabay.com/pl/users/aleksandra85foto-463403/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=644914">aleksandra85foto</a> / <a href="https://pixabay.com/pl//?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=644914">Pixabay</a>)

Do Morskiego Oka w Tatrach w nocy zeszła potężna lawina śnieżna z Marchwicznego Żlebu. Na zdjęciu ilustracyjnym Morskie Oko, zdjęcie niedatowane (aleksandra85foto / Pixabay)

Do Morskiego Oka w Tatrach w nocy z wtorku na środę zeszła potężna lawina śnieżna z Marchwicznego Żlebu. Gdyby lawina zeszła za dnia, doszłoby do ogromnej tragedii, bo w tym miejscu były tłumy turystów – powiedział leśniczy Tatrzańskiego Parku Narodowego Grzegorz Bryniarski z obwodu ochronnego Morskie Oko.

„[T]u nigdy nie jest bezpiecznie. Zeszła potężna lawina z Marchwicznego Żlebu, wyłamała lód na Morskim Oku, naniosła gałęzi”. Zwały śniegu zerwały słupek z piktogramami oznaczającymi przebieg szlaku, został złamane płoty oraz zakryło zejście do słynnego jeziora. Szczęście jest takie, że lawina zeszła w nocy ok. godz. 23. Jakby ta lawina zeszła w dzień, mogłoby dojść do strasznej tragedii dlatego, że we wtorek nad Morskim Okiem były rzesze turystów, również takich, którzy wchodzili na taflę jeziora, ignorowali zakaz wejścia. Niestety turyści nie czytają i nie stosują się do widniejących zakazów.

Lawina zeszła także na tak zwany półwysep miłości, przez który przebiega szlak wokół jeziora. Marchwiczny Żleb opada do brzegów Morskiego Oka z Marchwicznej Przełęczy. Żleb przecina tzw. Ceprostradę, czyli popularny żółty szlak turystycznych prowadzący znad Morskiego Oka na Szpiglasową Przełęcz.

Marchwicznym Żlebem często schodzą lawiny śnieżne różnych rozmiarów. Zimą 1932 r. lawina z tego żlebu zabiła dwóch pracowników schroniska nad Morskim Okiem. W 2000 r. Marchwicznym Żlebem również zeszła potężna lawina śnieżna, wyłamując lód na jeziorze.

W Tatrach obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Lawiny schodzą samoczynnie.

Autor: Szymon Bafia, PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję