Austriacka policja poinformowała w piątek, że znalazła dwa tygrysiątka, które w wannie w mieszkaniu na wschodzie kraju przetrzymywała 34-letnia Słowaczka. Funkcjonariusze przypuszczają, że kobieta działała „w dobrej wierze” i się zwierzętami opiekowała.
Tygrysy odkryto, gdy policję powiadomiła organizacja ochrony zwierząt, która otrzymała zgłoszenie w tej sprawie.
Zwierzęta były umieszczone w wannie pod lampą grzewczą, w mieszkaniu w mieście Hainburg, blisko granicy ze Słowacją.
Jak powiedział rzecznik policji Edmund Tragschitz, Słowaczka, która tygryski przetrzymywała, pracowała w ośrodku ochrony zwierząt na Słowacji i prawdopodobnie stamtąd je sprowadziła. Dodał, że wygląda na to, że wzięła je do mieszkania, by kontynuować „bardzo intensywną opiekę”, której kocięta potrzebowały, oraz że działała w dobrej wierze.
Jednak – zaznacza agencja AP – prawo regulujące kwestie przetrzymywania zwierząt w domu są w Austrii surowsze niż na Słowacji, o czym kobieta nie wiedziała.
Odebrane kobiecie tygrysiątka przeszły badania weterynaryjne i obecnie władze zastanawiają się, gdzie umieścić zwierzęta na stałe.
Źródło: PAP.